Ta hala na siebie zarobi - mówi prezydent Elbląga Henryk Słonina, wciąż broniąc swojego pomysłu budowy hali sportowo- wystawienniczej przy ul. Grunwaldzkiej. Już w ciągu kilku najbliższych dni rozpoczną się tam prace budowlane.
Pomysł budowy tego obiektu spotkał się z krytyką, szczególnie elbląskiej opozycji, której członkowie uważają, że prezydent powinien przeznaczyć pieniądze na inne cele, chociażby na uzbrojenie terenów dla inwestorów.
Prezydent Słonina jednak twierdzi, że to będzie pożyteczna inwestycja i ma w ręku ważne argumenty:
- Jeszcze w mieście nie było inwestycji, która by wszystkim odpowiadała i wiem, że nigdy wszystkim nie dogodzę - twierdzi prezydent. - Moim zdaniem hala jest potrzebna, bo nie ma takiego drugiego miasta o podobnej wielkości, w której nie byłoby takiej hali wystawowo-sportowej. Od kilku lat prężnie działa w mieście środowisko akademickie, a studenci nie mają własnej hali sportowej. By przeprowadzić zawody czy zwyczajnie pograć w piłkę, muszą wynajmować sale w szkołach podstawowych. Poza tym halę wykorzystamy jako inkubator przedsiębiorczości, w którym powinni znaleźć pracę absolwenci instytutu informatyki; będzie tam tez miejsce na targi czy wystawy.
Henryk Słonina przyznaje, że miasto będzie musiało do tej budowy dokładać.
- Na razie jeszcze nie wiemy ile, to zależy od tego, ile pieniędzy uda nam się pozyskać z zewnętrznych źródeł, m.in. z programu wojewódzkiego i innych funduszy - mówi prezydent.
Koszt budowy oszacowano na ponad 7 milionów euro. Budowa ma być zakończona we wrześniu 2006 roku. Hala powstanie przy budynku Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej przy ul. Grunwaldzkiej. Obiekt będzie miał dwa piętra. Na parterze będzie sala sportowo-widowiskowa i wystawiennicza z widownią na 2400 miejsc oraz inkubator przedsiębiorczości. Pomieszczenia na I piętrze przeznaczone zostaną dla inkubatora małych i średnich przedsiębiorstw, natomiast na II piętrze będzie mała gastronomia, gabinety rehabilitacyjne czy odnowy biologicznej.
- Hala będzie na razie należeć do miasta. Chcemy utworzyć tam zakład budżetowy i już wkrótce powołać tam szefa - podkreśla prezydent. - Być może w przyszłości to się zmieni.
Prezydent Słonina jednak twierdzi, że to będzie pożyteczna inwestycja i ma w ręku ważne argumenty:
- Jeszcze w mieście nie było inwestycji, która by wszystkim odpowiadała i wiem, że nigdy wszystkim nie dogodzę - twierdzi prezydent. - Moim zdaniem hala jest potrzebna, bo nie ma takiego drugiego miasta o podobnej wielkości, w której nie byłoby takiej hali wystawowo-sportowej. Od kilku lat prężnie działa w mieście środowisko akademickie, a studenci nie mają własnej hali sportowej. By przeprowadzić zawody czy zwyczajnie pograć w piłkę, muszą wynajmować sale w szkołach podstawowych. Poza tym halę wykorzystamy jako inkubator przedsiębiorczości, w którym powinni znaleźć pracę absolwenci instytutu informatyki; będzie tam tez miejsce na targi czy wystawy.
Henryk Słonina przyznaje, że miasto będzie musiało do tej budowy dokładać.
- Na razie jeszcze nie wiemy ile, to zależy od tego, ile pieniędzy uda nam się pozyskać z zewnętrznych źródeł, m.in. z programu wojewódzkiego i innych funduszy - mówi prezydent.
Koszt budowy oszacowano na ponad 7 milionów euro. Budowa ma być zakończona we wrześniu 2006 roku. Hala powstanie przy budynku Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej przy ul. Grunwaldzkiej. Obiekt będzie miał dwa piętra. Na parterze będzie sala sportowo-widowiskowa i wystawiennicza z widownią na 2400 miejsc oraz inkubator przedsiębiorczości. Pomieszczenia na I piętrze przeznaczone zostaną dla inkubatora małych i średnich przedsiębiorstw, natomiast na II piętrze będzie mała gastronomia, gabinety rehabilitacyjne czy odnowy biologicznej.
- Hala będzie na razie należeć do miasta. Chcemy utworzyć tam zakład budżetowy i już wkrótce powołać tam szefa - podkreśla prezydent. - Być może w przyszłości to się zmieni.
J