Zarząd Elbląskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej wprowadza zmiany organizacyjne w tej komunalnej spółce. Prezes zapewnia, że ich skutkiem nie będzie ani zmniejszenie liczby etatów ani płac. Przeciwko zmianom i sposobie ich wprowadzenia protestują związki zawodowe.
Niekonsultowanie zmian planowanych w strukturze EPEC ze związkami zawodowymi, utworzenie stanowiska trzeciego dyrektora w spółce, dwóch dodatkowych kierowników działów i zmniejszający się stan zatrudnienia pracowników na stanowiskach robotniczych – to główne zarzuty przewodniczących trzech działających w EPEC związków zawodowych. W piśmie skierowanym do prezesa spółki Andrzej Kulińskiego protestują przeciwko planowanym zmianom w spółce i sposobowi ich wprowadzania.
„Każda restrukturyzacja musi nieść ze sobą określony efekt ekonomiczny. Związkom zawodowym ani pracownikom nie zostały przedstawione żadne założenia ekonomiczne. Ogólne hasła to za mało. Wnosimy o przedstawienie szczegółowej analizy ekonomicznej uzasadniającej wprowadzenie zaproponowanych przez Pana zmian. Bez takiej analizy dalsze procedowanie zmian jest bezzasadne. Uważamy, że zarówno realizacja zadań, których źródło finansowania pochodzi ze środków UE, jak i budowa nowego źródła ciepła dla spółki może być realizowana przy zachowaniu obecnej struktury organizacyjnej przy wsparciu doświadczonych podmiotów zewnętrznych. Dowodem jest bieżąca realizacja drugiego etapu wymiany sieci ciepłowniczych w ramach UE przebiegająca bez zakłóceń - napisali związkowcy w piśmie do prezesa EPEC, dodając że nie zgadzają się na rozbudowę w spółce kadry kierowniczej. W kolejnym piśmie domagają się też odpowiedzi na pytania dotyczące dotychczasowej współpracy EPEC z niektórymi zewnętrznymi firmami.
Andrzej Kuliński, prezes EPEC, w odpowiedzi na nasze pytania stwierdził: „Uzgodnienie nowej struktury firmy i sposobu jej wdrożenia nie mieści się w obszarze konsultacji z organizacjami związkowymi. Uprawnienia organizacji związkowych opisane są w ustawie o związkach zawodowych oraz kodeksie pracy. Odnośnie stanowiska Spółki wobec pisma Związków Zawodowych - odpowiedź najpierw otrzymają Organizacje Związkowe. Możemy jedynie wyrazić ubolewanie, iż Związki zawodowe angażują media, zamiast prowadzić konstruktywny dialog” - napisał.
Prezes EPEC zapewnił, że „nowa struktura została wypracowana na podstawie wcześniej wykonanego audytu, w którym to udział brała cała kadra menedżerska firmy. Związki Zawodowe, kadra kierownicza i pracownicy są na bieżąco informowani na temat przeprowadzanych zmian”. Dołączył harmonogram wprowadzanych zmian, z którego wynika, że już w połowie kwietnia 2019 roku zarząd EPEC przedstawił główne cele dotyczące rozwoju spółki, polityki wynagrodzeń i zatrudnienia, w lipcu 2019 poinformował o audycie kadrę menadżerską i związku zawodowe, w grudniu przedstawił im wyniki audytu. „Na przełomie grudnia ub.r. i stycznia tego roku odbyły się spotkania najwyższego kierownictwa odnośnie wdrożenia wyników audytu funkcjonowania Spółki.
Kadra menadżerska bezpośrednio brała udział w rozmowach z konsultantami oraz przygotowywała materiały niezbędne do pracy nad analizą funkcjonowania Spółki, które stały się podstawą do propozycji zmiany struktury organizacyjnej (okres lipiec-październik 2019). Pracownicy otrzymali obszerną informację na temat planowanych zmian podczas spotkań z Zarządem oraz w przygotowanym na tę okoliczność biuletynie informacyjnym” - informuje Andrzej Kuliński.
Prezes EPEC zapewnia, że „zmiana struktury w spółce nie pociąga za sobą kosztów, przeciwnie – jednym z zadań jest takie przygotowanie struktury, aby móc zwiększyć przychody spółki. Nie ma przy tym planów redukcji etatów ani płac”.
A zmiany mają być wprowadzone m.in. po to, by przygotować spółkę do wymagań rynku i ją rozwijać, przygotować EPEC do budowy nowego źródła ciepła i zmniejszyć zależność przychodów spółki od taryfy cieplnej.