Panie prezydencie. Działkowcy przy Basenie zgodzili się oddać działki na boiska i centrum rekreacji. Obecnie Pana decyzja uniemożliwia nam dojazd do działek. Nie możemy stanąć przy działkach, tak jak to było "od wieków". Nie stać nas na codzienne płacenie za postój na parkingu, który jest zresztą za daleko dla schorowanych emerytów dźwigających narzędzia i plony. Prosimy o sensowne rozwiązanie tego problemu, bo pana funkcjonariusze polują na nas.