Arriva Bus Transport odwołała się od decyzji komisji przetargowej w przetargu na prowadzenie usług komunikacji autobusowej w Elblągu (pakiet 1). Na podpisanie umowy trzeba czekać na rozstrzygnięcie Krajowej Izby Odwoławczej.
Elbląski PKS złożył najtańszą ofertę w pakiecie nr 1 (obejmujący 7 mln wozokilometrów, 19 autobusów dla 85 pasażerów każdy) w przetargu na prowadzenie usług komunikacji autobusowej w Elblągu. Jego oferta opiewała na 44,3 mln zł i mieściła się w limicie przedstawionym przez miejskich urzędników, który wynosił 46,4 mln zł. Komisja przetargowa ofertę PKS-u wybrała jako najkorzystniejszą. Od tej decyzji do prezesa Krajowej Izby Odwoławczej odwołała się Arriva Bus Transport – jedna z firm, która również złożyła swoją ofertę w tym przetargu.
- Odwołanie zostało wniesione od zaniechań i czynności zamawiającego tj. badania, oceny oraz wyboru w postępowaniu (w pakiecie nr 1) jako najkorzystniejszej oferty złożonej przez wykonawcę Przedsiębiorstwo Komunikacji Samochodowej w Elblągu sp. z o.o., zaniechania odrzucenia oferty złożonej przez Przedsiębiorstwo Komunikacji Samochodowej w Elblągu sp. z o.o. (w pakiecie nr 1) oraz zaniechania udostępnienia odwołującemu części wyjaśnień Przedsiębiorstwa Komunikacji Samochodowej w Elblągu Sp. z o.o. w zakresie rażąco niskiej ceny – poinformowała nas Katarzyna Prowadzisz, rzecznik prasowy Krajowej Izby Odwoławczej.
Arriva Bus Transport na razie nie chce komentować swojej decyzji. Jej oferta opiewała na 60,4 mln zł
- Ze względu na trwające postępowanie, na tę chwilę, nie przekazujemy informacji na temat jego szczegółów – poinformowała Joanna Parzniewska, rzecznik prasowy Arrivy.
W związku z tym na podpisanie umowy trzeba poczekać na decyzję KIO.
W przypadku pakietu nr 2 (8,4 mln wozokilometrów, 23 autobusy dla 60 pasażerów każdy) wpłynęły trzy oferty i każda z nich była droższa od sumy, którą przygotowali organizatorzy przetargu. Przypomnijmy: miasto oszacowało koszt na 50,4 mln zł, a najtańsza oferta opiewała na 62,7 mln zł.
- Trudna sytuacja finansowa samorządu uniemożliwia zwiększenie środków na realizację tego zamówienia – poinformował Michał Górecki, kierownik działu zarządzania komunikacją w elbląskim ZKM.
Nadal nie wiadomo, czy w związku z przeprowadzeniem przetargu na liczbę wozokilometrów, a nie na poszczególne linie autobusowe, zmieni się siatka połączeń i przebieg poszczególnych linii w Elblągu.
- W porównaniu do poprzednich przetargów, w obecnie trwającym mowa jest nie o liniach lecz o liczbie kilometrów jaką łącznie pokonają autobusy w ciągu trwania umowy. Umożliwi to bardziej elastyczne podejście do zarządzania komunikacją miejską. Faktycznie mamy nadzieję na zmiany - zarówno w układzie linii, ale przede wszystkim w jakości usług przewozowych. Jednak jeszcze zbyt wcześnie aby mówić o szczegółach – informował Michał Górecki.
Nowe siedmioletnie umowy z przewoźnikami mają obowiązywać od 1 stycznia 2021 roku.