Nie rozumiem paniki. GE po zakupie przeanalizowało i stwierdziło, że jest na chwilę obecną 229 darmozjadów. Wywalą i po krzyku. Urwie się korytko i tyle. Jak jest ktoś z doświadczeniem i kwalifikacjami to sobie poradzi. W Elblągu jest sporo spółek robiących to co kiedyś Zamech więc roboty ful. Roboli nie ruszą, bo to produktywni ludzie i jest ich coraz mniej. Brak szkół zawodowych to właśnie brak kadry a ile potrzeba tak na prawdę ludków po studiach w krawatach? Dzisiaj wszyscy studiują i wielcy mgr. i inż. i z kąd tyle biurek wziąć? GE rozpieprzy ten cały Alstom to pewne. Nie w ciągu roku ale w pięć lat. Po co im taki moloch? Koszty i jeszcze raz koszty. Socjalizm się skończył i biurowe darmozjady też się kończą. Oddadzą produkcję w kooperację i będą działać. To nieuniknione. To biznes. A ten od zw. zawodowych niech nie cuduje i ludziom nie miesza. Ci co mają jaja i szukają już teraz pracy wygrają, a ci co liczą na wujka będą za rok na pośredniaku. Żaden palant ze związków nie uratuje alstomowców. Nie te czasy.