(2019-12-19)Fot. Michał SkroboszewskiZnaczkiem w komunę
Ich posiadanie groziło pobiciem, za kolportaż można było iść do więzienia. "Szacuje się, że w konspiracji, w wydawnictwach drugiego obiegu wyprodukowano nawet 35 tysięcy znaczków i bloków" – czytamy w opisie najnowszej wystawy w elbląskim Muzeum Archeologiczno – Historycznym, na której pokazano znaczki poczty podziemnej Solidarności z okresu stanu wojennego 1981-1983. Pochodzę one z prywatnego zbioru Grzegorza Wołoszczaka.
Przeczytaj więcej w artykule związanym z tym fotoreportażem.
Przeczytaj więcej w artykule związanym z tym fotoreportażem.