UWAGA!

Kultura na froncie pomocy

 Elbląg, Wejście do Filii nr 6 Biblioteki Elbląskiej przy ul. Słonecznej.
Wejście do Filii nr 6 Biblioteki Elbląskiej przy ul. Słonecznej. Fot. Anna Dembińska

Pomoc ma różne oblicza, co zresztą bardzo widać w obliczu ostatniego ataku Rosji na Ukrainę. Swoją rolę w tych nowych realiach odgrywają też instytucje kultury. Dziś zaglądamy do elbląskich bibliotek, które stały się miejscem spotkań dla uchodźców i z uchodźcami.

Poświęcić czas i stworzyć przestrzeń

Gdy wchodzimy do filii Biblioteki Elbląskiej przy ul. Słonecznej, widzimy przy drzwiach popularny ostatnio w sieci tekst „Pytasz, dlaczego oni dostają wszystko za darmo?” „Oni” – to oczywiście uchodźcy z Ukrainy, którzy przecież nie opuścili swojego kraju dlatego, żeby móc za darmo pojeździć polską komunikacją miejską – i to przywoływany tekst ma na celu wyjaśnić.

- Bardzo nam się spodobały te słowa, bo już dochodzą do nas różne głosy o pomaganiu uchodźcom i o tym, co oni rzekomo nam zabierają - komentuje Katarzyna Jabłonowska, która kieruje Filią nr 6 Biblioteki Elbląskiej. - Wypowiadają się osoby, które coś od kogoś usłyszą, a naprawdę nie wiedzą do końca, co mówią. Uchodźcy mają nam według nich zabierać pracę, miejsca przedszkolu czy szkołach, a to przecież są bajki wyssane z internetu, z Facebooka...

Jak widać, biblioteki to miejsca, w których często szukamy informacji, a dziś mogą być też miejscem walki z dezinformacją... Zresztą w Elblągu instytucje kultury zareagowały na wojnę w Ukrainie na różne sposoby, w przypadku biblioteki przy ul. Słonecznej zaczęto m.in. organizować spotkania dla ukraińskich kobiet i dzieci.

- Przed pandemią funkcjonowały u nas kluby dla mam z dziećmi, bardzo dobrze to działało – wspomina Katarzyna Jabłonowska. Tamte rozwiązania przeniesiono sprawnie na nową sytuację. - Te kobiety i dzieci po wybuchu wojny znalazły się w różnych miejscach Elbląga, same są z różnych miejsc Ukrainy... Pomyślałyśmy, że byłoby świetnie stworzyć dla nich miejsce, w którym mogliby się spotkać, porozmawiać, wymienić poglądy czy wspomnienia... Wygląda to tak, że gdy ukraińskie mamy mają czas dla siebie, my zajmujemy się ich dziećmi. Wtedy idą w ruch kolorowanki, czytanie, zabawy... Te dzieciaki są rewelacyjne, niesamowicie inteligentne. Najbardziej zamknięte są te dzieci z późniejszych klas szkoły podstawowej – przyznaje.

Nie każdy wie, że wizytówką i pracownikiem Filii nr 6 Biblioteki Elbląskiej jest kot Pimpek. Również on spełnia swoją rolę w pracy z uchodźcami.

- Ten kot to również terapeuta. On uwielbia dzieci, a koty mają tę właściwość, że gdy coś jest z człowiekiem „nie halo”, one reagują - mówi Katarzyna Jabłonowska. - Pimpek na spotkaniach po prostu zabiegał o to, żeby spędzić czas z najmłodszymi. A dorosłe panie potrafiły przez niego popłakać, bo wiele zwierząt zostało w ich domach, one przecież nawet nie wiedziały, że mogłyby je przetransportować przez granicę, gdy uciekały z Ukrainy...

Instytucje kultury gromadzą wokół siebie społeczność – i tak w działania na rzecz uchodźców zaangażowali się także czytelnicy Biblioteki Elbląskiej. Na spotkaniach w filii przy Słonecznej zaoferowali choćby bardzo potrzebną pomoc psychologiczną czy terapeutyczną.

- Na spotkania z mamami przychodzi m.in. nasza czytelniczka, psycholog i coach, Ukrainka mieszkająca w Elblągu od 15 lat, jej kontakt z innymi paniami jest po prostu rewelacyjny... - mówi Katarzyna Jabłonowska. - Z najmłodszymi spędzają czas także nasze czytelniczki, panie, które pracowały z dziećmi niedosłyszącymi w ramach Stowarzyszenia SIGN. Filia nr 6 była wcześniej miejscem ich spotkań – podkreśla. W działania na rzecz ukraińskich mam i ich dzieci zaangażowali się w bibliotece przy Słonecznej psycholog dziecięcy, terapeuta sensoryczny... Pomocy jest sporo.

 

Książka po polsku, audiobook po ukraińsku

Wyzwań w takiej pracy też jest wiele, bo dzieci z Ukrainy oczywiście bardzo przeżywają wojnę, pojawiają się też czasem bariery językowe - przy jednoczesnej chęci nauki języka polskiego ze strony najmłodszych. Bardzo ważne okazuje się w czasie bibliotecznych spotkań nawiązywanie relacji, stworzenie okazji, by uchodźcy mogli zaznać – w całej swojej trudnej sytuacji – trochę normalności. Szeroko pojęta kultura na pewno w tym pomaga.

- Panie z Ukrainy, które otrzymały PESEL, przychodzą zapisywać się do biblioteki. Jedna z nich wypożyczyła np. „Małego księcia”, żeby czytać po polsku, a słuchać audiobooka w języku ukraińskim...

… tutaj na chwilę przerywamy rozmowę z Katarzyną Jabłonowską, bo do biblioteki przychodzi mama z dzieckiem, Ukraińcy. Chodzi oczywiście o spotkania w bibliotece. Jak wyjaśnia kobieta – to dla niej i dla dziecka okazja, żeby zwyczajnie pobyć z innymi.

- A spotkania dla takiej starszej młodzieży, nastolatków, też tutaj są? - pyta pani, która przyjęła gości z Ukrainy pod swój dach.

- Tak, w poniedziałki – uzyskuje odpowiedź. - A w środy staramy się organizować zajęcia dla dzieci przedszkolnych, wtedy są dla nich zajęcia animacyjne, integracja, przychodzą polskie mamy z dzieciakami... Chodzi po prostu o to, żeby poznawać się ze sobą, pobyć razem - podkreśla Katarzyna Jabłonowska. Udziela gościom biblioteki jeszcze innych potrzebnych informacji. Żegnamy się i wracamy do naszej rozmowy.

Jak podkreśla kierowniczka Filii nr 6 Biblioteki Elbląskiej, spotkania z osobami, które przez wojnę opuściły swój kraj i swoich bliskich, nie jest łatwym zadaniem.

- Po pierwszym spotkaniu byłyśmy mocno rozbite – przyznaje Katarzyna Jabłonowska. - Jest to emocjonalnie obciążające, bo słyszymy, co te osoby spotkało – mówi. Dodaje, że w tej nowej dla instytucji kultury sytuacji, bardzo przydałoby się psychologiczne wsparcie dla ich pracowników. - My nie jesteśmy przygotowane na takie działania – stwierdza. - Przeżywałyśmy bardzo choćby to, co dzieci z Ukrainy namalują na obrazkach w czasie naszego spotkania. Nie było źle, namalowały kolorowe obrazki, chociaż nasza pani psycholog dziecięca wyjaśniła nam później, że trochę lęku i niepokoju z tych ich prac przebija...

Na wsparcie ze strony czytelników czy wolontariuszy Filia nr 6 jednak nie narzeka.

- To, co mamy na spotkaniach, jak choćby słodkości dla dzieci, napoje, ciasta, mamy od ludzi. Nie wiedziałyśmy nawet, jak to się stało, ale przed pierwszym spotkaniem z uchodźcami przyjeżdżały do nas panie i po prostu zostawiały blachy ciast. Wolontariuszy jest wielu, a to ktoś przewiezie napoje, zorganizuje zbiórkę, na przykład kosmetyków... To się pojawia w moment. Nasi czytelnicy są fajni – podsumowuje nasza rozmówczyni.

Pomoc humanitarna czy militarna dla atakowanego kraju w obliczu wojny wydaje się oczywista. Pomoc intytucji kultury czy ludzi w nich pracujących może nasuwa się trochę później, a jednak, jak podkreśla Katarzyna Jabłonowska, jest potrzebna.

- Rola instytucji kultury jest, jak sądzę, bardzo duża – zaznacza. - Osoby, które trafiły do Polski z Ukrainy, też potrzebują wystaw, też potrzebują lektury (Biblioteka Elbląska i jej filie starają się obecnie kupować książki w języku ukraińskim, słowniki itd. - red.)... - mówi. Dodaje, że ich rola zawiera się również właśnie w integracji lokalnej społeczności.

 

Czołg z klocków i biblioteczne konto

Idea integracji przyświeca też działaniom w Bibliotece Młodego Czytelnika BULAJ na elbląskiej starówce. Tam krótko po tym, jak do Elbląga zaczęli przybywać uchodźcy, podjęto się organizacji spotkań „Między nami sąsiadami – kulturalny plac zabaw”.

- Pomysł zrodził się spontanicznie – mówi Mariola Bielasta z Biblioteki Młodego Czytelnika. - Wiedziałyśmy, że matki z dziećmi będą mieszkać niedaleko nas, warto więc stworzyć im miejsce, w którym wszyscy będą mogli pobyć. Miejsce, gdzie mamy z Ukrainy będą mogły się też poznać ze sobą, a dzieci będą mogły się pobawić, bo mamy tu klocki, gry itd. Chcieliśmy bardzo, żeby atmosfera była tutaj domowa, bo czasy są straszne, wielu z nas jeszcze nie mieści się w głowie to, co się dzieje... - przyznaje. I tak Biblioteka Elbląska zorganizowała kawę i herbatę, pracownicy biblioteki stworzyli dla gości przestrzeń spotkania, czytelnicy pomogli w sprawach takich jak choćby tłumaczenie, gdy było potrzebne...

- Mamy też do pomocy tłumacza Google, ukraińskie mamy też go używają w razie potrzeby, a dzieci? Dla dzieci to już kompletnie nie ma takich barier jak językowe, one się ze sobą dogadują bez problemów – podkreśla Żaneta Łyczyszyńska.

- Trochę nas zaskoczyło to, co dzieci z Ukrainy zbudowały z klocków, a był to... czołg. Dla porównania, dzieci z Polski zbudowały ostatnio dom... Mamy już trochę tego rodzaju obserwacji – przyznaje Mariola Bielasta.

Jak się dowiadujemy, stali bywalcy biblioteki oferują różnego rodzaju pomoc w spotkaniach, jak choćby organizacja czasu dla dzieci.

- Mamy nadzieję, że uda nam się zrealizować pomysły związane ze spotkaniami dla młodzieży. Wiemy, że chętnie pomoże w nich młodzież ukraińska, która mieszkała w Elblągu już wcześniej.

Nową organizację spotkań przyniesie z pewnością kwiecień, bo teraz dzieci i młodzież z Ukrainy poszli do szkół, nie sposób więc już pracować z nimi tak, jak do tej pory – podkreśla Żaneta Łyczyszyńska.

- Koleżanki z innych filii też prowadzą zajęcia, spotkania, potrzeba dziś organizowania różnych tego rodzaju miejsc - mówi Mariola Bielasta. Dodaje, że w bibliotece przybywa też od pewnego czasu książek w języku ukraińskim. - Także dwujęzycznych, np. w języku angielskim i ukraińskim – podkreśla. A teraz udostępnianie tych książek jest już łatwiejsze, bo możliwość otrzymania numeru PESEL pozwala uchodźcom zapisywać się do biblioteki. A wcześniej też sobie z tym radzono, bo ukraińskie książki wypożyczali na swoje konto elbląscy gospodarze uchodźców...

- Dodajmy, że dostrzegamy też zainteresowanie polskich czytelników książkami w języku ukraińskim – mówi Żaneta Łyczyszyńśka.

Wkrótce Biblioteka Elbląska będzie informować o nowej organizacji spotkań, z których skorzystają uchodźcy i nie tylko.

- Zapraszamy też wszystkich chętnych, którzy chcieliby poświęcić swój czas w ramach wolontariatu. Porozmawiać, poprowadzić jakieś zajęcia itd. - zachęcają pracownicy Biblioteki Elbląskiej.

 

Na stronie portEl.pl w dziale Ogłoszenia stworzyliśmy nową zakładkę, w której pracodawcy mogą bezpłatnie zamieszczać propozycje pracy dla ukraińskich uchodźców: tu link do działu Dla Ukrainy. Zapraszamy również do zamieszczania ogłoszeń o pomocy mieszkaniowej i wszelkich innych formach wsparcia uchodźców.

TB

Najnowsze artykuły w dziale Elbląg Ukrainie

Artykuły powiązane tematycznie

Reklama