UWAGA!

Żniwa

Na pierwszym udekorowanym wozie rozradowany i uśmiechnięty siedział Józef Kosznik, posiadacz 7 ha ziemi, którego wszyscy witali jako przodownika wsi, wywiązującego się w 100 proc. z planowych dostaw zboża, informował Dziennik Bałtycki z 25 sierpnia 1955 r.

Jestem dumny z tego, że pierwszy w swej gromadzie dostawiłem zboże – mówi Józef Kosznik z Suchacza.
     Na widok jaskrawych transparentów i szturmówek, zdobiących załadowane wozy, które podążały do punktu skupu w Suchaczu w pow. elbląskim, miejscowa ludność zaległą ulicę. Na pierwszym udekorowanym wozie rozradowany i uśmiechnięty siedział Józef Kosznik, posiadacz 7 ha ziemi, którego wszyscy witali jako przodownika wsi, wywiązującego się w 100 proc. z planowych dostaw zboża.
     Konie stanęły przed magazynem. Schodzącego z wozu Józefa Kosznika pytamy:
     - Jak żeście, obywatelu, potrafili tak szybko sprzątnąć z pola i omłucić zboże?
     Bez namysłu odpowiedział:
     - Patriotyczny obowiązek nakazuje mi to uczynić. Jestem dumny z tego, że pierwszy w swej gromadzie przywiozłem chleb ojczyźnie, w której jest mi tak dobrze. Pragnę przy tym, aby wszyscy moi sąsiedzi i znajomi postąpili jak ja. Jak widzicie, już kilku za moim przykładem pośpieszyło z młocka i odstawą ziarna.
     
oprac. Olaf B.

Najnowsze artykuły w dziale Dawno temu

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
Reklama