Jakub Cakała – sołtys ze wsi Próchnik, w pow. elbląskim, został niedawno nagrodzony rowerem za najlepsze w województwie wyniki w skupie skór z uboju gospodarczego, informował Elbląski Głos Wybrzeża z 15 lutego 1955 r.
Ob. Cakała był przekonany, że przyznany mu rower będzie nowy i kompletnie wyposażony.
Jakże wielkie było jego rozczarowanie, gdy przybyły do Próchnika przedstawiciel roszarni z Malborka wręczył mu... stary, pozbawiony błotników, dzwonka, opon i pompki grat.
„Nagroda” sprawiła niespodziankę nie tylko sołtysowi, ale również mieszkańcom całej wsi, którzy przypuszczają, że rower został zamieniony w drodze z Malborka do Elbląga. Taki sposób z pewnością nie zachęci do dalszej pracy nie tylko sołtysa, ale również i pozostałych mieszkańców Próchnika.
Jakże wielkie było jego rozczarowanie, gdy przybyły do Próchnika przedstawiciel roszarni z Malborka wręczył mu... stary, pozbawiony błotników, dzwonka, opon i pompki grat.
„Nagroda” sprawiła niespodziankę nie tylko sołtysowi, ale również mieszkańcom całej wsi, którzy przypuszczają, że rower został zamieniony w drodze z Malborka do Elbląga. Taki sposób z pewnością nie zachęci do dalszej pracy nie tylko sołtysa, ale również i pozostałych mieszkańców Próchnika.
oprac. Olaf B.