Dyskusja, jaka toczyła się na naradzie, wykazała, że elbląski oddział NOT przy współudziale techników i inżynierów może i powinien udzielać większej pomocy elbląskim zakładom pracy, informował Głos Wybrzeża z 17 listopada 1954 r.
Po referacie, który wygłosił inż. Jaworski z Zakładów Mechanicznych na temat zadań oddziału NOT na terenie Elbląga, zabierało głos w dyskusji wielu inżynierów i techników.
Zwracali oni uwagę, że elbląski oddział NOT powinien udzielać pomocy w rozwiązywaniu trudnych problemów technicznych szczególnie małym zakładom pracy. Między innymi ob. Karbowski z Zakładów Napraw Samochodowych zwrócił się o pomoc do oddziału NOT w sprawie twardego chromowania, ponieważ z braku fachowców – chemików w zakładzie nie mogą problemu tego rozwiązać.
Ob. Zawrocki stwierdził w dyskusji, że zarząd NOT powinien pomyśleć o szkoleniu awansowanych robotników, którzy posiadają zbyt mało wiadomości technicznych.
Dyskusja, jaka toczyła się na naradzie, wykazała, że elbląski oddział NOT przy współudziale techników i inżynierów może i powinien udzielać większej pomocy elbląskim zakładom pracy.
Szkoda jednak, że na naradę (pomimo wysłanych zaproszeń) nie przybyli przedstawiciele dużych zakładów pracy, gdzie jest największe skupisko inżynierów i techników.
Więcej też zainteresowania musi okazać młodej organizacji elbląskiej – wojewódzki oddział NOT, który również mimo zawiadomienia nie przysłał swego przedstawiciela na naradę do Elbląga.
Zwracali oni uwagę, że elbląski oddział NOT powinien udzielać pomocy w rozwiązywaniu trudnych problemów technicznych szczególnie małym zakładom pracy. Między innymi ob. Karbowski z Zakładów Napraw Samochodowych zwrócił się o pomoc do oddziału NOT w sprawie twardego chromowania, ponieważ z braku fachowców – chemików w zakładzie nie mogą problemu tego rozwiązać.
Ob. Zawrocki stwierdził w dyskusji, że zarząd NOT powinien pomyśleć o szkoleniu awansowanych robotników, którzy posiadają zbyt mało wiadomości technicznych.
Dyskusja, jaka toczyła się na naradzie, wykazała, że elbląski oddział NOT przy współudziale techników i inżynierów może i powinien udzielać większej pomocy elbląskim zakładom pracy.
Szkoda jednak, że na naradę (pomimo wysłanych zaproszeń) nie przybyli przedstawiciele dużych zakładów pracy, gdzie jest największe skupisko inżynierów i techników.
Więcej też zainteresowania musi okazać młodej organizacji elbląskiej – wojewódzki oddział NOT, który również mimo zawiadomienia nie przysłał swego przedstawiciela na naradę do Elbląga.
oprac. Olaf B.