Łaźnia miejska czynna jest tylko 2 dni w tygodniu(!) i to tylko w połowie, gdyż całe piętro znajduje się w remoncie, informował Głos Elbląga z 16 listopada 1962 r.
Według obliczeń statystycznych wiele mieszkań w Elblągu nie posiada łazienek. Stąd też wielki ciąg do łaźni miejskiej. W ostatnim czasie nie może ona jednak podołać wielkiemu zaopatrzeniu. Czynna jest bowiem tylko 2 dni w tygodniu(!) i to tylko w połowie, gdyż całe piętro znajduje się w remoncie.
Co zrobiłby kierownik łaźni, dbałby o interesy przedsiębiorstwa i stałych klientów?
Jeżeli nie może spowodować przyśpieszenia remontu, to przynajmniej uruchomiłby jeszcze łaźnię dodatkowo przez 2 dni w tygodniu. Wówczas ludzie nie czekaliby na kąpiel godzinami, bądź też – co się teraz często zdarza – nie rezygnowali z kąpieli wobec perspektywy stracenia kilku godzin.
By wpaść na taki koncept trzeba jednak umieć myśleć, a kierownictwo łaźni widać nie lubi się przemęczać...
Co zrobiłby kierownik łaźni, dbałby o interesy przedsiębiorstwa i stałych klientów?
Jeżeli nie może spowodować przyśpieszenia remontu, to przynajmniej uruchomiłby jeszcze łaźnię dodatkowo przez 2 dni w tygodniu. Wówczas ludzie nie czekaliby na kąpiel godzinami, bądź też – co się teraz często zdarza – nie rezygnowali z kąpieli wobec perspektywy stracenia kilku godzin.
By wpaść na taki koncept trzeba jednak umieć myśleć, a kierownictwo łaźni widać nie lubi się przemęczać...
oprac. Olaf B.