W kinie „Kolejarz” kasjer nie grzeszy zbytnią uprzejmością, szczególnie w stosunku do młodzieży i dzieci, informował Dziennik Bałtycki z 8 września 1963 r.
Spośród siedmiu kin Elbląga najsłabiej jest wyposażone kino „Kolejarz”. Poza tym są tu takie dokuczliwe usterki jak np. fakt, że aparatura kinowa podczas seansu pozostawiona jest „sam na sam” z widzami, a ponieważ nie jest zbyt dobra – często psuje obraz, zacina się.
Sytuacja naprawia się wówczas, gdy po głośnych gwizdach i tupaniu, wyrwany z miłej pogawędki w kasie kinooperator biegnie przez podwórze do kabiny. Jeżeli chodzi o kasę, kasjer nie grzeszy zbytnią uprzejmością, szczególnie w stosunku do młodzieży i dzieci.
Aby ocenić poziom kina, zwraca się uwagę nie tylko na jakość wyświetlanych filmów i personel, ale i wygląd pomieszczeń.
Remont przeprowadzony w roku ub. naprawił chwilowo rozpaczliwą sytuację, ale obecnie odpada już tynk, a otwory tym spowodowane natychmiast zalepia się cementem, który niezbyt przyjemnie kontrastuje z tłem ścian.
Przez pewien czas po remoncie przy drzwiach wyjściowych była kotara, po której teraz nie ma ani śladu, a przy stopniach podłogi nie ma żadnych znaków świetlnych, tak że widzowie bardzo często się potykają.
Sytuacja naprawia się wówczas, gdy po głośnych gwizdach i tupaniu, wyrwany z miłej pogawędki w kasie kinooperator biegnie przez podwórze do kabiny. Jeżeli chodzi o kasę, kasjer nie grzeszy zbytnią uprzejmością, szczególnie w stosunku do młodzieży i dzieci.
Aby ocenić poziom kina, zwraca się uwagę nie tylko na jakość wyświetlanych filmów i personel, ale i wygląd pomieszczeń.
Remont przeprowadzony w roku ub. naprawił chwilowo rozpaczliwą sytuację, ale obecnie odpada już tynk, a otwory tym spowodowane natychmiast zalepia się cementem, który niezbyt przyjemnie kontrastuje z tłem ścian.
Przez pewien czas po remoncie przy drzwiach wyjściowych była kotara, po której teraz nie ma ani śladu, a przy stopniach podłogi nie ma żadnych znaków świetlnych, tak że widzowie bardzo często się potykają.
oprac. Olaf B.