Rowerzyści chcąc wyminąć przeszkody, wjeżdżają na chodnik szerząc popłoch wśród przechodniów, informował Głos Elbląga z 3 sierpnia 1962 r.
Prawdziwym torem przeszkód dla rowerzystów jest jazda ścieżką rowerową przy ul. Armii Czerwonej. Na środku tej dróżki wystają niezabezpieczone dekle hydrantowe.
Rowerzyści chcąc wyminąć przeszkody, wjeżdżają na chodnik szerząc popłoch wśród przechodniów. Wydaje się, że przy niewielkim nakładzie kosztów można by usunąć przeszkody gwarantując bezpieczeństwo ruchu.
Rowerzyści chcąc wyminąć przeszkody, wjeżdżają na chodnik szerząc popłoch wśród przechodniów. Wydaje się, że przy niewielkim nakładzie kosztów można by usunąć przeszkody gwarantując bezpieczeństwo ruchu.
oprac. Olaf B.