Mieszkańcy domu przy ul. Dzierżyńskiego 98 paląc świeczki i lampy naftowe zazdrosnym okiem spoglądają na oświetlone okna w sąsiednich domach, informował Głos Wybrzeża z 2 grudnia 1954 r.
W dniu 15.VIII br. oddano do użytku dwupiętrowy budynek mieszkalny przy ul. Dzierżyńskiego 98 remontowany przez ekipę MZBM. Ku zdumieniu jednak mieszkańców w nowo remontowanych lokalach brak było instalacji świetlnej. Początkowo przypuszczano, że założenie jej nastąpi w najbliższych dniach i oczekiwano z niecierpliwością ekipy elektryków. Mija jednak miesiąc za miesiącem, a mieszkańcy budynku nadal nie mają światła.
Reklamacje w MZBM nie odnoszą skutku, interweniującym mieszkańcom zaleca się zakładanie instalacji na własny koszt, gdyż MZBM nie posiada na ten cel funduszy. Tak więc mieszkańcy domu paląc świeczki i lampy naftowe zazdrosnym okiem spoglądają na oświetlone okna w sąsiednich domach i rozmyślają nad dziwnym remontem przeprowadzonym przez MZBM, który nie uwzględnił założenia instalacji elektrycznej.
Nie bez złośliwości mówią oni, że gdyby zamiast bezcelowego ustawienia podwójnych drzwi do każdego mieszkania założono instalację świetlną, to niewątpliwie nie zabrałoby na ten cel funduszy. A jak sądzi dyrekcja MZBM?
Reklamacje w MZBM nie odnoszą skutku, interweniującym mieszkańcom zaleca się zakładanie instalacji na własny koszt, gdyż MZBM nie posiada na ten cel funduszy. Tak więc mieszkańcy domu paląc świeczki i lampy naftowe zazdrosnym okiem spoglądają na oświetlone okna w sąsiednich domach i rozmyślają nad dziwnym remontem przeprowadzonym przez MZBM, który nie uwzględnił założenia instalacji elektrycznej.
Nie bez złośliwości mówią oni, że gdyby zamiast bezcelowego ustawienia podwójnych drzwi do każdego mieszkania założono instalację świetlną, to niewątpliwie nie zabrałoby na ten cel funduszy. A jak sądzi dyrekcja MZBM?
oprac. Olaf B.