Poniedziałek, 21 maja 1951 r. Dziennik Bałtycki nr 138
Do sklepu farb i lakierów MHD przy ul. Królewieckiej w Elblągu wchodzi klient.
- Czy jest pokost naturalny?
- Jest
- Poproszę o litr.
Sprzedawca rozłożył bezradnie ręce:
- Mogę sprzedać najmniej 10 litrów, gdyż nie mam pompy i w drobnych ilościach nie mogę nalewać.
Proponujemy dyrekcji MHD w Elblągu zaopatrzyć się w/w sklep w pompkę, a w razie braku takowej, wykorzystać nasz pomysł racjonalizatorski:
Nalać pokost do otwartego mniejszego naczynia (może być nawet wiadro) i z tego naczynia sprzedawać w ilościach obowiązujących sklepy detaliczne.
Honorarium za pomysł proszę przekazać na SFOS.
Przy okazji może dyrekcja MHD wyjaśni dlaczego naturalny pokost sprzedaje po 23 zł z groszami – wtedy, gdy ten sam towar w sklepach ESS kosztuje 24 zł z groszami?
- Czy jest pokost naturalny?
- Jest
- Poproszę o litr.
Sprzedawca rozłożył bezradnie ręce:
- Mogę sprzedać najmniej 10 litrów, gdyż nie mam pompy i w drobnych ilościach nie mogę nalewać.
Proponujemy dyrekcji MHD w Elblągu zaopatrzyć się w/w sklep w pompkę, a w razie braku takowej, wykorzystać nasz pomysł racjonalizatorski:
Nalać pokost do otwartego mniejszego naczynia (może być nawet wiadro) i z tego naczynia sprzedawać w ilościach obowiązujących sklepy detaliczne.
Honorarium za pomysł proszę przekazać na SFOS.
Przy okazji może dyrekcja MHD wyjaśni dlaczego naturalny pokost sprzedaje po 23 zł z groszami – wtedy, gdy ten sam towar w sklepach ESS kosztuje 24 zł z groszami?
oprac. Olaf B.