W mieszkaniu po remoncie nie ma ani zlewu, ani muszli i spłuczki w ubikacji, informował Dziennik Bałtycki z 5 września 1955 r.
Bardzo się ucieszyła ob. Antonina Z. z Elbląga, kiedy nareszcie po długim chodzeniu i pukaniu do rozmaitych drzwi otrzymała mieszkanie przy ul. Słonecznej 11 w Elblągu.
Mieszkanie w dodatku przyzwoite, po remoncie.
Ale jakże krótko trwała jej radość!
Okazało się, że w mieszkaniu tym nie ma ani zlewu, ani muszli i spłuczki w ubikacji. A co do piwnicy to, owszem, są tam odpowiednie pomieszczenia, tylko że ani nie przegrodzone jedno od drugiego, ani nie mają drzwi. A przecież lokatorów w tym domu jest ośmiu.
Ciekawe, dlaczego MZBM oddał takie mieszkanie do użytku. Czyżby nie wiedział o jego brakach?
Mieszkanie w dodatku przyzwoite, po remoncie.
Ale jakże krótko trwała jej radość!
Okazało się, że w mieszkaniu tym nie ma ani zlewu, ani muszli i spłuczki w ubikacji. A co do piwnicy to, owszem, są tam odpowiednie pomieszczenia, tylko że ani nie przegrodzone jedno od drugiego, ani nie mają drzwi. A przecież lokatorów w tym domu jest ośmiu.
Ciekawe, dlaczego MZBM oddał takie mieszkanie do użytku. Czyżby nie wiedział o jego brakach?
oprac. Olaf B.