U wejścia do Zakładów Mechanicznych im. gen. Świerczewskiego, przy al. Grunwaldzkiej właściciele pojazdów mechanicznych, urządzili sobie dziki parking na trawniku przed halą fabryczną, informował Głos Elbląga z 21 sierpnia 1963 r.
Wiele się mówi i pisze o braku poszanowania zieleni przez mieszkańców naszego miasta.
Niestety, fakt ten obciąża nie tylko tych – którzy nie szanują zieleni, ale również tych którzy patrzą na to „przez palce”.
A oto przykład u wejścia do Zakładów Mechanicznych im. gen. Świerczewskiego W-6 i W-7 przy al. Grunwaldzkiej właściciele pojazdów mechanicznych, urządzili sobie dziki parking na trawniku przed halą fabryczną.
Użytkownicy wozów rekrutujący się prawdopodobnie z pracowników Zamechu względnie biur mieszczących się w gmachach W-6 i W-7 nie mają gdzie parkować wozów, ale nie znaczy to wcale, że mogą parkować je na trawniku przed halą.
W dniu 13 bm. na trawniku przed halą fabryczną parkowało kilka wozów „Mikrus”, „Syrena” i „Wartburg”.
Niestety, fakt ten obciąża nie tylko tych – którzy nie szanują zieleni, ale również tych którzy patrzą na to „przez palce”.
A oto przykład u wejścia do Zakładów Mechanicznych im. gen. Świerczewskiego W-6 i W-7 przy al. Grunwaldzkiej właściciele pojazdów mechanicznych, urządzili sobie dziki parking na trawniku przed halą fabryczną.
Użytkownicy wozów rekrutujący się prawdopodobnie z pracowników Zamechu względnie biur mieszczących się w gmachach W-6 i W-7 nie mają gdzie parkować wozów, ale nie znaczy to wcale, że mogą parkować je na trawniku przed halą.
W dniu 13 bm. na trawniku przed halą fabryczną parkowało kilka wozów „Mikrus”, „Syrena” i „Wartburg”.
oprac. Olaf B.