Nasze miasto traci stopniowo swój wielkomiejski wygląd i nabiera charakteru „Pikutowa”, informował Elbląski Głos Wybrzeża z 6 kwietnia 1956 r.
W dużym stopniu przyczyniając się do tego ohydne stragany PSS, postawione przy reprezentacyjnym i największym Placu Słowiańskim. Pomalowane na jaskrawe kolory, pokryte pochyłymi dachami oraz papą, nie przyczyniają się do nadania miastu estetycznego wyglądu.
Zastanawia nas fakt dlaczego straganów tych nie postawiono w innym, mniej widocznym miejscu? Dlaczego nasze władze wydające zezwolenie na podstawienie straganów, nie wzięły pod uwagę estetyki miasta?
Wydaje się, że tego rodzaju wątpliwej wartości „ozdoba” powinna zniknąć z reprezentacyjnych ulic placów raz na zawsze, zwłaszcza, że podobnych budek i kiosków mamy w innych punktach miasta zbyt dużo.
Zastanawia nas fakt dlaczego straganów tych nie postawiono w innym, mniej widocznym miejscu? Dlaczego nasze władze wydające zezwolenie na podstawienie straganów, nie wzięły pod uwagę estetyki miasta?
Wydaje się, że tego rodzaju wątpliwej wartości „ozdoba” powinna zniknąć z reprezentacyjnych ulic placów raz na zawsze, zwłaszcza, że podobnych budek i kiosków mamy w innych punktach miasta zbyt dużo.
oprac. Olaf B.