Na wojewódzkiej wystawie eksponatom cukierniczo-dekoracyjnym: „jezioro łabędzie” i „kosz z owocami” przyznano pierwsze i trzecie miejsce, informował Dziennik Bałtycki z 10 lutego 1955 r.
W ubiegłą niedzielę zakłady gastronomiczne Gdańska, Gdyni, Sopotu i Elbląga współzawodniczyły z sobą pod względem estetyki i pomysłowości wykonania wyrobów garmażeryjnych i cukierniczych, nadesłanych na wojewódzką wystawę, zorganizowaną z okazji GZG.
Zwycięzcą indywidualnym działu cukierniczego został zasłużenie Jan Sanowski, szef produkcji Elbląskich Zakładów Gastronomicznych.
Jego eksponatom cukierniczo-dekoracyjnym: „jezioro łabędzie” i „kosz z owocami” przyznano pierwsze i trzecie miejsce. Należy przyznać, że wyroby te budziły ogólny podziw i uznanie wśród zwiedzających.
Zespołowo w dziale cukierniczym zatriumfował również Elbląg przed Gdynią i Gdańskiem-Wrzeszczem.
Jeśli elbląscy cukiernicy i na co dzień produkują podobne wyroby, możemy im pozazdrościć.
Zwycięzcą indywidualnym działu cukierniczego został zasłużenie Jan Sanowski, szef produkcji Elbląskich Zakładów Gastronomicznych.
Jego eksponatom cukierniczo-dekoracyjnym: „jezioro łabędzie” i „kosz z owocami” przyznano pierwsze i trzecie miejsce. Należy przyznać, że wyroby te budziły ogólny podziw i uznanie wśród zwiedzających.
Zespołowo w dziale cukierniczym zatriumfował również Elbląg przed Gdynią i Gdańskiem-Wrzeszczem.
Jeśli elbląscy cukiernicy i na co dzień produkują podobne wyroby, możemy im pozazdrościć.
oprac. Olaf B.