Zarząd spółdzielni „Stal” w Elblągu powinien zlikwidować niedbalstwo oraz lekceważenie klientów w swoim punkcie naprawy rowerów, informował Głos Wybrzeża z 30 kwietnia 1954 r.
Spółdzielnia „Stal” w Elblągu prowadzi m. in. przy ul. Robotniczej punkt naprawy rowerów. Nim jednak czytelniku zdecydujesz się na skorzystanie z usług tego punktu, przeczytaj poniżej podaną historię pewnej reperacji.
Było to w sierpniu 1953 r. Do tego punktu zgłosił się ob. J. Kamiński. Oczywiście z prośbą o naprawę roweru.
- Tu trzeba śrubkę, tu wyprostować, tu oczyścić – no, roboty jest wiele. Będzie gotowy za miesiąc – oświadczył kierownik punktu.
Ob. Kamiński uwierzył. Przyszedł w październiku. Przeproszono go by przyszedł za tydzień. Potem za dwa tygodnie, następnie znów za miesiąc. Minęła jesień, zbiegła szybko zima. Nadeszła wiosna. Klient do dziś chodzi do „Stali” nie mogąc się doczekać na swój rower.
No i cóż, czytelniku? Zdecydujesz się dać do tego punktu rower do naprawy? Przypuszczamy, że tylko wtedy, gdy zarząd spółdzielni zdecyduje się zmienić porządki w tym punkcie – zlikwiduje niedbalstwo, lekceważenie klientów.
Było to w sierpniu 1953 r. Do tego punktu zgłosił się ob. J. Kamiński. Oczywiście z prośbą o naprawę roweru.
- Tu trzeba śrubkę, tu wyprostować, tu oczyścić – no, roboty jest wiele. Będzie gotowy za miesiąc – oświadczył kierownik punktu.
Ob. Kamiński uwierzył. Przyszedł w październiku. Przeproszono go by przyszedł za tydzień. Potem za dwa tygodnie, następnie znów za miesiąc. Minęła jesień, zbiegła szybko zima. Nadeszła wiosna. Klient do dziś chodzi do „Stali” nie mogąc się doczekać na swój rower.
No i cóż, czytelniku? Zdecydujesz się dać do tego punktu rower do naprawy? Przypuszczamy, że tylko wtedy, gdy zarząd spółdzielni zdecyduje się zmienić porządki w tym punkcie – zlikwiduje niedbalstwo, lekceważenie klientów.
oprac. Olaf B.