W kawiarni „Tęcza” od trzech miesięcy ekspres do kawy jest nieczynny, nie ma też przyzwoitej maszynki do mielenia kawy, informował Dziennik Bałtycki z 20 sierpnia 1963 r.
Stali bywalcy kawiarni „Tęcza” w Elblągu mają wiele do zarzucenia dyrekcji Elbląskich Zakładów Gastronomicznych. Od trzech miesięcy ekspres do kawy jest nieczynny, nie ma też przyzwoitej maszynki do mielenia kawy. W rezultacie goście otrzymują zamiast czarnej kawy, jakąś na pół chłodną lurę.
Czyżby ktoś odpowiedzialny w dyrekcji EZG tak rozumiał troskę o klienta?
Warto więc zapoznać się „z kawową sytuacją” w elbląskich „Delikatesach” podległych MHD, gdzie kawa nie ustępuje jakościowo tej, otrzymywanej w renomowanych lokalach.
Czyżby ktoś odpowiedzialny w dyrekcji EZG tak rozumiał troskę o klienta?
Warto więc zapoznać się „z kawową sytuacją” w elbląskich „Delikatesach” podległych MHD, gdzie kawa nie ustępuje jakościowo tej, otrzymywanej w renomowanych lokalach.
oprac. Olaf B.