Nieszczęśliwy wypadek miał miejsce w niedzielę po południu na trasie Tczew – Bydgoszcz (niem. Dirschau – Bromberg). Na trasie Smętowo (niem. Schmentau) – Twarda Góra (niem. Hardenberg) z pociągu osobowego wyjeżdżającego z Tczewa o godzinie 12 podczas jazdy wypadło dziecko.
Dziecko upadło na nasyp kolejowy. Ponieważ nikt nie zaciągnął hamulców bezpieczeństwa i o wypadku dowiedziano się dopiero w Twardej Górze, pociąg pośpieszny jadący z Wrocławia (niem. Breslau) w kierunku Tczewa, poinformowany o zdarzeniu, zatrzymał się na miejscu wypadku i zabrał ranne dziecko. Dziecko zostało dowiezione do Pelplina, skąd zostało odprowadzone do swoich opiekunów. (ENN, poniedziałek, 02.12.1912 r.).
Kto zabrał złote monety?
Pewnemu robotnikowi zamieszkałemu przy ulicy Grunwaldzkiej [artykuł ten nawiązuje do sprawy kradzieży pieniędzy, opisywaną na łamach ENN 13 listopada 1912 r. – DK] (niem. Holländer Chaussee) jakiś czas temu zniknęły z szafy pieniądze, 70 marek w monetach. Podejrzenie padło na pewną obcą dziewczynę, która odwiedziła dom robotnika. Zupełnie niesłusznie. Pieniądze w końcu się znalazły. Okazało się bowiem, że te złote monety zostały z niedomkniętej szafy pod nieobecność rodziców zabrane przez dzieci, które użyły je do zabawy i przechowywały cenną zdobycz w innym miejscu. (ENN, wtorek, 03.12.1912 r.).
12 .12. 12.
12 grudnia to w tym roku nadzwyczajna data. Trzy dwunastki będzie można uwiecznić tego dnia poprzez wysłanie kartek pocztowych lub przesyłek. Jeśli karty te zostaną wysłane z urzędu pocztowego numer dwanaście po godzinie 11, to do tych trzech dwunastek mogą dołączyć dwie kolejne. Dla kolekcjonerów ten dzień powinien zyskać o tyle na znaczeniu, że podobną datę świętować będzie można dopiero za sto lat. (ENN, środa, 04.12. 1912 r.).
Niebezpieczny plac zabaw
Wczoraj po południu w pobliżu fabryki maszyn Schichaua na jezdni znajdującej się między przebiegającymi tam pasami torów kolejowych została znaleziona trzy- lub czteroletnia dziewczynka. Ze względu na grożące dziecku niebezpieczeństwo, zostało ono usunięte przez jednego z pracowników kolei. Ponieważ dziecko nie chciało podać ani swojego imienia, ani powiedzieć, gdzie mieszkają jego rodzice, zostało zaprowadzone na policję. Prawdopodobnie dziewczynka została przyprowadzona na to miejsce przez starsze dzieci, które o małej zapomniały, udając się w swoim kierunku. (ENN, czwartek, 05.12.1912 r.).
Złodziej rowerów aresztowany
We wtorek został aresztowany złodziej rowerów, mleczarz August Borszkowski. Mężczyzna został złapany podczas wsiadania na jeden z rowerów stojących przy pewnym budynku mieszkalnym. B. był już wcześniej wielokrotnie poszukiwany za kradzież rowerów i inne kradzieże z włamaniem w Sopocie i Oliwie. Ma za sobą dość barwne życie. Wcześniej był wychowankiem opieki społecznej i często popadał w konflikty z prawem. Nie potrafił odróżnić swojego od cudzego.
Mężczyzna został przekazany elbląskiemu wymiarowi sprawiedliwości. (ENN, środa, 11.12. 1912 r.).
Ferie świąteczne
Wyznaczono termin ferii świątecznych w szkołach wyższych i w seminariach. Ferie zaczną się w sobotę 21 grudnia, a skończą w piątek 3 stycznia 1913 roku. Te same terminy zostały wyznaczone dla dwóch szkół staromiejskich. Szkoły podstawowe kończą szkołę w poniedziałek 23 grudnia, by zacząć ją na powrót już po Nowym Roku, w piątek 3 stycznia. Koniec roku szkolnego 1912/1913 został wyznaczony na 19 marca 1913 roku. (ENN, czwartek, 12. 12.1912 r.).
Aresztowanie za dezercję
Za dezercję aresztowano rekruta (z zawodu rzeźnika) Fryca Rossa, poszukiwanego listem gończym przez sąd drugiej dywizji w miejscowości Wystruć [do 1946 r. taką nazwę nosił Czerniachowsk – miasto w obwodzie kaliningradzkim – DK]. R. został przekazany w ręce najbliższej komendantury wojskowej. (ENN, poniedziałek, 16.12.1912 r.).
Głuchoniemi i kwiaty
Niedawno oddany do użytku Elbląski Zachodniopruski Ośrodek dla Głuchoniemych stawia obecnie na ogrodnictwo. Tak więc tutejszy zakład ogrodniczy pana Brandta na zlecenie Elbląskiego Związku Głuchoniemych kształci osoby głuchonieme na ogrodników. [...]. (ENN, wtorek, 17.12.1912 r.).
Scena zazdrości
17 listopada w jednym z domów przy ulicy Grochowskiej (niem. Grubenhagen) miała miejsce scena zazdrości. Mieszkająca tam kobieta miała bowiem podejrzenia co do tego, że jej sąsiadka, żona robotnika pani Dreher, ma romans z jej mężem. Z tegoż powodu bezradna kobieta czyniła Deherowej częste wyrzuty. Oskarżona Dreher została przyłapana na gorącym uczynku i co dziwne, to ona rzuciła się na biedną kobietę, traktując ją tym samym jako rywalkę.
Zdradzona żona cała we krwi opuściła pole walki. Dzisiaj oskarżonej wymierzono karę. Ma do wyboru: karę pieniężną w kwocie 30 marek lub 10 dni więzienia. (ENN, wtorek, 17.12.1912 r.).
***
W styczniu rozpoczęliśmy publikację tekstów przypominających wydarzenia z 1912 roku dziejące się w naszym mieście. Dziś pierwsza porcja wiadomości z grudnia 1912. Przeglądamy stare numery „Elbinger Neueste Nachrichten”, korzystając ze zdigitalizowanych zasobów Biblioteki Elbląskiej.
Kto zabrał złote monety?
Pewnemu robotnikowi zamieszkałemu przy ulicy Grunwaldzkiej [artykuł ten nawiązuje do sprawy kradzieży pieniędzy, opisywaną na łamach ENN 13 listopada 1912 r. – DK] (niem. Holländer Chaussee) jakiś czas temu zniknęły z szafy pieniądze, 70 marek w monetach. Podejrzenie padło na pewną obcą dziewczynę, która odwiedziła dom robotnika. Zupełnie niesłusznie. Pieniądze w końcu się znalazły. Okazało się bowiem, że te złote monety zostały z niedomkniętej szafy pod nieobecność rodziców zabrane przez dzieci, które użyły je do zabawy i przechowywały cenną zdobycz w innym miejscu. (ENN, wtorek, 03.12.1912 r.).
12 .12. 12.
12 grudnia to w tym roku nadzwyczajna data. Trzy dwunastki będzie można uwiecznić tego dnia poprzez wysłanie kartek pocztowych lub przesyłek. Jeśli karty te zostaną wysłane z urzędu pocztowego numer dwanaście po godzinie 11, to do tych trzech dwunastek mogą dołączyć dwie kolejne. Dla kolekcjonerów ten dzień powinien zyskać o tyle na znaczeniu, że podobną datę świętować będzie można dopiero za sto lat. (ENN, środa, 04.12. 1912 r.).
Niebezpieczny plac zabaw
Wczoraj po południu w pobliżu fabryki maszyn Schichaua na jezdni znajdującej się między przebiegającymi tam pasami torów kolejowych została znaleziona trzy- lub czteroletnia dziewczynka. Ze względu na grożące dziecku niebezpieczeństwo, zostało ono usunięte przez jednego z pracowników kolei. Ponieważ dziecko nie chciało podać ani swojego imienia, ani powiedzieć, gdzie mieszkają jego rodzice, zostało zaprowadzone na policję. Prawdopodobnie dziewczynka została przyprowadzona na to miejsce przez starsze dzieci, które o małej zapomniały, udając się w swoim kierunku. (ENN, czwartek, 05.12.1912 r.).
Złodziej rowerów aresztowany
We wtorek został aresztowany złodziej rowerów, mleczarz August Borszkowski. Mężczyzna został złapany podczas wsiadania na jeden z rowerów stojących przy pewnym budynku mieszkalnym. B. był już wcześniej wielokrotnie poszukiwany za kradzież rowerów i inne kradzieże z włamaniem w Sopocie i Oliwie. Ma za sobą dość barwne życie. Wcześniej był wychowankiem opieki społecznej i często popadał w konflikty z prawem. Nie potrafił odróżnić swojego od cudzego.
Mężczyzna został przekazany elbląskiemu wymiarowi sprawiedliwości. (ENN, środa, 11.12. 1912 r.).
Ferie świąteczne
Wyznaczono termin ferii świątecznych w szkołach wyższych i w seminariach. Ferie zaczną się w sobotę 21 grudnia, a skończą w piątek 3 stycznia 1913 roku. Te same terminy zostały wyznaczone dla dwóch szkół staromiejskich. Szkoły podstawowe kończą szkołę w poniedziałek 23 grudnia, by zacząć ją na powrót już po Nowym Roku, w piątek 3 stycznia. Koniec roku szkolnego 1912/1913 został wyznaczony na 19 marca 1913 roku. (ENN, czwartek, 12. 12.1912 r.).
Aresztowanie za dezercję
Za dezercję aresztowano rekruta (z zawodu rzeźnika) Fryca Rossa, poszukiwanego listem gończym przez sąd drugiej dywizji w miejscowości Wystruć [do 1946 r. taką nazwę nosił Czerniachowsk – miasto w obwodzie kaliningradzkim – DK]. R. został przekazany w ręce najbliższej komendantury wojskowej. (ENN, poniedziałek, 16.12.1912 r.).
Głuchoniemi i kwiaty
Niedawno oddany do użytku Elbląski Zachodniopruski Ośrodek dla Głuchoniemych stawia obecnie na ogrodnictwo. Tak więc tutejszy zakład ogrodniczy pana Brandta na zlecenie Elbląskiego Związku Głuchoniemych kształci osoby głuchonieme na ogrodników. [...]. (ENN, wtorek, 17.12.1912 r.).
Scena zazdrości
17 listopada w jednym z domów przy ulicy Grochowskiej (niem. Grubenhagen) miała miejsce scena zazdrości. Mieszkająca tam kobieta miała bowiem podejrzenia co do tego, że jej sąsiadka, żona robotnika pani Dreher, ma romans z jej mężem. Z tegoż powodu bezradna kobieta czyniła Deherowej częste wyrzuty. Oskarżona Dreher została przyłapana na gorącym uczynku i co dziwne, to ona rzuciła się na biedną kobietę, traktując ją tym samym jako rywalkę.
Zdradzona żona cała we krwi opuściła pole walki. Dzisiaj oskarżonej wymierzono karę. Ma do wyboru: karę pieniężną w kwocie 30 marek lub 10 dni więzienia. (ENN, wtorek, 17.12.1912 r.).
***
W styczniu rozpoczęliśmy publikację tekstów przypominających wydarzenia z 1912 roku dziejące się w naszym mieście. Dziś pierwsza porcja wiadomości z grudnia 1912. Przeglądamy stare numery „Elbinger Neueste Nachrichten”, korzystając ze zdigitalizowanych zasobów Biblioteki Elbląskiej.
tłum. DK