Potrafię zrozumieć żale ludzi, którzy zostali zwolnieni w ramach zwolnień grupowych, ale jak widać dobrze zostali wybrani do zwolnienia skoro do dziś nie potrafią zrozumieć, że PRL zatrudniał każdego na siłę bez przełożenia na ekonomię. Oni do dziś nie rozumieją, że firma ma przynosić większe zyski niż wypłacać pensję.