UWAGA!

Dawno temu w Elblągu… zamknięto pływalnię

 Elbląg, Tak wyglądała pierwsza w Elblągu kryta pływalnia. Mieściła się przy dzisiejszej ul. Czerwonego Krzyża
Tak wyglądała pierwsza w Elblągu kryta pływalnia. Mieściła się przy dzisiejszej ul. Czerwonego Krzyża

- Pan Frankenberg, właściciel Niemieckiej Pływalni, był zmuszony, jak udało nam się ustalić, dziś o godz. 15 zamknąć pływalnię, ponieważ magistrat nie dostarczył mu węgla. Również żadna tutejsza firma nie była w stanie przekazać panu Frankenberg kilku cetnarów węgla - pisała elbląska prasa w 1914 r.

Donoszono o wizycie Cesarzowej w Gdańsku

Cesarzowa udała sie w towarzystwie księżniczki Augusty i damy dworu, hrabiny Rantzau automobilem do Sopotu (niem. Zoppot), gdzie przybyła około godz. 17 bezpośrednio do cesarskiej willi “Seehaus”. Tam Jej Cesarska Mość została powitana przez burmistrza Woldmanna wraz z małżonką i radcę miejskiego Schwemina, obecnego zarządcę willi. Pani Woldmann przekazała Cesarzowej bukiet kwiatów. Cesarzowa odwiedziła stacjonujących obecnie w willi rannych niosąc im słowa pocieszenia. Cesarzowa wraz ze swoim dworem spędziła czas w willi aż do wieczora, wypiła tam popołudniową herbatę. Skorzystała też z okazji i w drodze do Sopotu spotkała się z wschodniopruskimi uchodźcami, którzy wraz ze swoimi rodzinami znajdują się właśnie w drodze. Gdy około godz. 17 automobil przejeżdżał aleją obok parku Steffena i wyprzedzał furmanki z uchodźcami, Cesarzowa kazała zatrzymać samochód, wysiadła, powitała ludzi przyjaznym uściskiem dłoni i dała im pocieszenie. Następnie wsiadła do auta, by udać się do celu podróży. Po południu jego Cesarska Mość wzięła udział w dłuższym wykładzie na temat udzielania schronienia, wyżywienia i akcji pomocowej dla wschodniopruskich uchodźców. We wtorek przed południem […] Cesarzowa rozpoczęła swoją wizytę w lazaretach. Dłuższą chwilę spędziła w Szpitalu Najświętszej Marii Panny w Dolnym Mieście (niem. Niederstadt – największa powierzchniowo, niegdyś peryferyjna dzielnica Gdańska, tworząca nisko położoną, prawie depresyjną “nerkę” leżącą między Nową Motławą, Angielską Groblą, dzisiejszą Redutą Żbik i Opływem Motławy – www.gdanskstrefa.com/dolne-miasto-niederstadt]. W drodze do szpitala, Cesarzową przemierzającą główne ulice miasta, witali zgromadzeni na ulicach mieszkańcy Gdańska. […] Każdy ranny oficer otrzymał od Cesarzowej bukiet kwiatów i pocztówkę z Jej wizerunkiem i autografem […] [chodzi tu oczywiście o Cesarzową Augustę Wiktorię (ur. 22 października 1858 w Dłużku, zm. 11 kwietnia 1921 r. w Doorn w Holandii), królową Prus, Cesarzową niemiecką jako żonę Wilhelma II, ostatniego władcy Prus i Niemiec – Wikipedia] (ENN, środa, 09.09.1914 r.).

 

Również “Bellevue” zmieni swoją nazwę

Lokal wraz z przylegającym ogrodem nie będzie już nosił francuskiej nazwy, dlatego też jego właściciel pan Karl Bauer kazał zamalować dotychczasową nazwę. Nowa niemiecka nazwa lokalu nie została jeszcze wybrana (ENN, środa, 09.09.1914 r.).

 

Wielki pożar w Bielniku Drugim

Ubiegłej nocy doszczętnie spłonęły budynki gospodarcze należące do właściciela ziemskiego Herrmanna z Bielnika Drugiego (niem. Ellerwald 5. Trift). Pan Herrmann poniósł ogromne straty. Budynki gospodarcze niedawno zostały przebudowane i nie zostały jeszcze ubezpieczone. Całe bogate zbiory i cenne nieubezpieczone maszyny pochłonął ogień. Elbląska straż pożarna została telefonicznie wezwana na miejsce, jednak niczego nie udało się uratować. Ogień powstał prawdopodobnie wskutek nieumiejętnego posługiwania się światłem przez skrywających się w stodole uchodźców (ENN, sobota, 12.09.1914 r.).

 

Zginął na miejscu potrącony przez pociąg

Ubiegłej nocy został przejechany przez pociąg i zginął na miejscu zatrudniony na tutejszej kolei, zamieszkały przy Zewnętrznej Grobli Malborskiej (niem. Äußerer Marienburgerdamm) 45-letni mężczyzna nazwiskiem Arndt. Arndt, który późnym wieczorem powinien był wrócić do domu z zebrania, obrał sobie drogę przez tory do domu, jednak tam został zaskoczony przez jadący wtedy w nocy pociąg. Mężczyzna zginął na miejscu. Ciało zostało znalezione o północy na nasypie kolejowym przez dróżnika, który obchodził wtedy okoliczne tory i zostało przetransportowane przez pracowników kolei do kostnicy miejskiego szpitala. Zmarły pozostawił żonę i trójkę dzieci (ENN, niedziela, 13.09.1914 r.).

 

Co tydzień cytujemy i tłumaczymy fragmenty artykułów z gazet, które ukazywały się w Elbingu, tym razem z drugiego dziesięciolecia XX wieku. Obecnie przywołujemy publikacje z gazety "Elbinger Nachrichten".

tłum. DK

Najnowsze artykuły w dziale Dawno temu

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Reklama