W Galerii EL prezentowane są trzy wystawy: obrazów Krzysztofa Grajczaka, rzeźb Romana Fusa i malarstwa Zbigniewa Chrostka.
Wszystkie trzy prezentowane w murach Galerii EL wystawy cechuje ustawiczne poszukiwanie przez ich autorów wewnętrznych prawd i światów. Obok obrazów Krzysztofa Grajczaka znalazł się świat rzeźb Romana Fusa (nawa główna i boczna). W prezbiterium zaś pokazuje swoje malarstwo Zbigniew Chrostek. Wszyscy trzej obserwując życie, wsłuchując się w jego rytm, zatrzymują się.
Zbigniew Chrostek (rocznik 1958) jest absolwentem Państwowego Liceum Sztuk Plastycznych im. Antoniego Kenara w Zakopanem i Państwowej Wyższej Szkoły Sztuk Plastycznych w Gdańsku, gdzie poznawał tajniki rzeźby. Na swoim artystycznym koncie ma kilkanaście wystaw indywidualnych w galeriach w Polsce i za granicą. Jego malarstwo to szukanie portretu, tajemnicy miejskiego pejzażu. Często są to wykadrowane fragmenty miejsc, w których artysta bywał, które go zauroczyły lub gdzie doznał fascynacji.
Z kolei urodzony w Elblągu (rocznik 1969) Krzysztof Grajczak jest absolwentem Wydziału Artystycznego Uniwersytetu Marii Curie Skłodowskiej w Lublinie. Dyplom uzyskał w 1993 r. Uczestniczył w wielu wystawach zbiorowych w różnych ośrodkach artystycznych w Polsce. Swoje prace pokazywał na ośmiu wystawach indywidualnych. I chociaż mieszka i tworzy w Lublinie, mocno jest związany z elbląskim środowiskiem artystycznym, uczestnicząc w jego zbiorowych prezentacjach.
Najnowszy indywidualny pokaz Krzysztofa Grajczyka jest jego trzecią wystawą pokazywaną w Elblągu w murach Galerii EL. Malarstwo Krzysztof Grajczak jest ustawicznym szukaniem pejzażu zapamiętanego w dzieciństwie. W malowanych dynamicznie obrazach ważna role odgrywają strukturalne poszukiwania formy oraz szukanie zagubionego kolorytu dzieciństwa. Jednym ze stałych elementów tych pejzaży jest prostokąt, tafla szkła, okna, z odbitymi fragmentami drzew, wodnych rozlewisk.
Aktualną propozycje wystawienniczą Galerii EL dopełnia zestaw rzeźbiarskich kompozycji Romana Fusa, elbląskiego artysty-rzeźbiarza, absolwenta Wydziału Rzeźby Państwowej Wyższej Szkoły Sztuk Plastycznych w Gdańsku, gdzie obronił dyplom w 1990 r. Na swoim koncie ma już kilka poważnych rzeźbiarskich realizacji.
Jest też entuzjastą sztuki rzeźbienia w śniegu. Brał udział w kilku międzynarodowych konkursach, a następnie stal się propagatorem tej sztuki w kraju. Już kilka razy organizował w Elblągu śniegowe plenery, w których obok profesjonalnych twórców swoich sił próbowali także mieszkańcy naszego miasta.
Roman Fus swoje rzeźby wykonuje w szlachetnym materiale – czarnym dębie, pochodzącym w elbląskiej starówki. „Chciałem pokazać, uzmysłowić zwiedzającym, jak ten materiał wygląda zaraz po wydobyciu. Dlatego też jako eksponat pojawiły się kawałki dębu; jest to materiał wiekowy, często ma 600-700 lat. Kiedyś robiłem różnego rodzaju kompozycje z cyklu „demony”. Obecną propozycję można określić jako poszukiwanie syntezy torsu ludzkiego” – powiedział na wernisażu Roman Fus.
Na wystawie znalazło się prawie trzydzieści rzeźb. Większość z nich jest artystyczną wizją, zgłębianiem i odkrywaniem piękna kobiecego ciała. Jest tez zawarta w torsach Romana Fusa niepohamowana twórcza ekspresja. Obok kompozycji rzeźbiarskich artysta powiesił także swoje rysunki, będące szkicami, fazami wstępnymi do jego rzeźbiarskich poszukiwań. Od pewnego czasu twórca do drewna dodaje elementy metalowe, przez co wzmacnia artystyczny wyraz prac.
Wystawy z twórczością Zbigniewa Chrostka, Krzysztofa Grajczaka i Romana Fusa można oglądać w Galerii EL do 9 stycznia przyszłego roku.
Zbigniew Chrostek (rocznik 1958) jest absolwentem Państwowego Liceum Sztuk Plastycznych im. Antoniego Kenara w Zakopanem i Państwowej Wyższej Szkoły Sztuk Plastycznych w Gdańsku, gdzie poznawał tajniki rzeźby. Na swoim artystycznym koncie ma kilkanaście wystaw indywidualnych w galeriach w Polsce i za granicą. Jego malarstwo to szukanie portretu, tajemnicy miejskiego pejzażu. Często są to wykadrowane fragmenty miejsc, w których artysta bywał, które go zauroczyły lub gdzie doznał fascynacji.
Z kolei urodzony w Elblągu (rocznik 1969) Krzysztof Grajczak jest absolwentem Wydziału Artystycznego Uniwersytetu Marii Curie Skłodowskiej w Lublinie. Dyplom uzyskał w 1993 r. Uczestniczył w wielu wystawach zbiorowych w różnych ośrodkach artystycznych w Polsce. Swoje prace pokazywał na ośmiu wystawach indywidualnych. I chociaż mieszka i tworzy w Lublinie, mocno jest związany z elbląskim środowiskiem artystycznym, uczestnicząc w jego zbiorowych prezentacjach.
Najnowszy indywidualny pokaz Krzysztofa Grajczyka jest jego trzecią wystawą pokazywaną w Elblągu w murach Galerii EL. Malarstwo Krzysztof Grajczak jest ustawicznym szukaniem pejzażu zapamiętanego w dzieciństwie. W malowanych dynamicznie obrazach ważna role odgrywają strukturalne poszukiwania formy oraz szukanie zagubionego kolorytu dzieciństwa. Jednym ze stałych elementów tych pejzaży jest prostokąt, tafla szkła, okna, z odbitymi fragmentami drzew, wodnych rozlewisk.
Aktualną propozycje wystawienniczą Galerii EL dopełnia zestaw rzeźbiarskich kompozycji Romana Fusa, elbląskiego artysty-rzeźbiarza, absolwenta Wydziału Rzeźby Państwowej Wyższej Szkoły Sztuk Plastycznych w Gdańsku, gdzie obronił dyplom w 1990 r. Na swoim koncie ma już kilka poważnych rzeźbiarskich realizacji.
Jest też entuzjastą sztuki rzeźbienia w śniegu. Brał udział w kilku międzynarodowych konkursach, a następnie stal się propagatorem tej sztuki w kraju. Już kilka razy organizował w Elblągu śniegowe plenery, w których obok profesjonalnych twórców swoich sił próbowali także mieszkańcy naszego miasta.
Roman Fus swoje rzeźby wykonuje w szlachetnym materiale – czarnym dębie, pochodzącym w elbląskiej starówki. „Chciałem pokazać, uzmysłowić zwiedzającym, jak ten materiał wygląda zaraz po wydobyciu. Dlatego też jako eksponat pojawiły się kawałki dębu; jest to materiał wiekowy, często ma 600-700 lat. Kiedyś robiłem różnego rodzaju kompozycje z cyklu „demony”. Obecną propozycję można określić jako poszukiwanie syntezy torsu ludzkiego” – powiedział na wernisażu Roman Fus.
Na wystawie znalazło się prawie trzydzieści rzeźb. Większość z nich jest artystyczną wizją, zgłębianiem i odkrywaniem piękna kobiecego ciała. Jest tez zawarta w torsach Romana Fusa niepohamowana twórcza ekspresja. Obok kompozycji rzeźbiarskich artysta powiesił także swoje rysunki, będące szkicami, fazami wstępnymi do jego rzeźbiarskich poszukiwań. Od pewnego czasu twórca do drewna dodaje elementy metalowe, przez co wzmacnia artystyczny wyraz prac.
Wystawy z twórczością Zbigniewa Chrostka, Krzysztofa Grajczaka i Romana Fusa można oglądać w Galerii EL do 9 stycznia przyszłego roku.
MUR