- Cierpienie Jana Pawła II wywołało dziesiątki, setki tysięcy nawróceń ludzi, których w kościele nie byli od lat, oby ten cud nie przeminął - powiedział w czasie kazania w katedrze ksiądz Mieczysław Józefczyk, generalny wikariusz diecezji elbląskiej.
Ksiądz infułat Józefczyk podkreślił, że Ojciec Święty odszedł w wigilię święta Miłosierdzia Bożego. Święto związane z objawieniami, jakich doświadczyła święta siostra Faustyna Kowalska, papież sam zresztą wprowadził do oficjalnego kalendarza kościelnego.
- Jego śmierć na dzień przed tym świętem to cudowne potwierdzenie Bożego Miłosierdzia - powiedział ksiądz Mieczysław Józefczyk i przypomniał, że treścią życia Jana Pawła II była troska o Polskę i Polaków. - Papież zabiegał, by Miłosierdzie Boże spłynęło na wszystkich ludzi, ale może w pierwszym rzędzie na swój naród. Wkładał w to tak wiele serca, może i łez, i nieprzespanych nocy, biadając nad naszym narodem, który jest w pewnym sensie narodem wybranym, a jednak w swoim życiu codziennym tak daleko odstającym nieraz od tego, do czego Bóg go powołał.
Za drugi cud związany z odejściem papieża ks. Józefczyk uznał fakt, że przyciągnęło ono do kościołów w całym kraju olbrzymie rzesze wiernych - w tym wielu takich, którzy w kościele dawno nie byli:
- Jego cierpienie wywołało dziesiątki setki tysięcy nawróceń ludzi, których się nie widziało w kościele od lat. Oby to nie była zasługa tylko chwilowego i słabego wzruszenia, ale by wszyscy ci ludzie zostali w świątyni...
Jeszcze dziś za duszę Ojca Świętego elblążanie będą się mogli pomodlić w katedrze o godz. 18.00 oraz o godz. 21.00, w czasie Apelu Jasnogórskiego.
- Jego śmierć na dzień przed tym świętem to cudowne potwierdzenie Bożego Miłosierdzia - powiedział ksiądz Mieczysław Józefczyk i przypomniał, że treścią życia Jana Pawła II była troska o Polskę i Polaków. - Papież zabiegał, by Miłosierdzie Boże spłynęło na wszystkich ludzi, ale może w pierwszym rzędzie na swój naród. Wkładał w to tak wiele serca, może i łez, i nieprzespanych nocy, biadając nad naszym narodem, który jest w pewnym sensie narodem wybranym, a jednak w swoim życiu codziennym tak daleko odstającym nieraz od tego, do czego Bóg go powołał.
Za drugi cud związany z odejściem papieża ks. Józefczyk uznał fakt, że przyciągnęło ono do kościołów w całym kraju olbrzymie rzesze wiernych - w tym wielu takich, którzy w kościele dawno nie byli:
- Jego cierpienie wywołało dziesiątki setki tysięcy nawróceń ludzi, których się nie widziało w kościele od lat. Oby to nie była zasługa tylko chwilowego i słabego wzruszenia, ale by wszyscy ci ludzie zostali w świątyni...
Jeszcze dziś za duszę Ojca Świętego elblążanie będą się mogli pomodlić w katedrze o godz. 18.00 oraz o godz. 21.00, w czasie Apelu Jasnogórskiego.
SZ