12-letni Robert Z. wykorzystywał tłok i okradał pasażerów komunikacji miejskiej. Nikt go nie podejrzewał, bo kto by pomyślał, że złodziejem może być dziecko. Teraz młodym kieszonkowcem zajmie się sąd rodzinny i nieletnich.
Trzy kradzieże w tramwajach komunikacji miejskiej udowodnili 12-letniemu Robertowi Z. policjanci z wydziału do walki z przestępczością nieletnich. Młody człowiek został zatrzymany wczoraj (8 grudnia) przez funkcjonariuszy. Jak się okazało, to on okradał pasażerów korzystających ze środków komunikacji miejskiej. Funkcjonariusze udowodnili chłopcu trzy tego typu kradzieże. Łupem młodego kieszonkowca padły dwa portfele oraz telefon komórkowy. Dwóch kradzieży dokonał 5 grudnia. Wtedy to podczas jednego kursu tramwajem okradł dwóch pasażerów - jednemu zabrał portfel, a drugiemu telefon. Jednej kradzieży dokonał też pod koniec listopada tego roku. Wtedy łupem 12-latka padł portfel wraz z dokumentami. Nastolatek już wcześniej był notowany przez policję za podobne czyny. Teraz zajmie się nim sąd rodzinny i nieletnich.
mł. asp. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy KMP w Elblągu