Prawdopodobnie jutro przed elbląskim sądem zapadnie wyrok w głośnej sprawie zabójstwa elbląskiego taksówkarza.
Oskarżonymi są dwaj mężczyźni: Polak i Rosjanin, którzy w majową noc 2003 roku zamówili kurs taksówką z Elbląga do Braniewa. Ciało 26-letniego Rafała R. znaleźli strażacy przy drodze kilka metrów od palącego się samochodu. Taksówkarz zginął od ran postrzałowych głowy i klatki piersiowej.
Prokurator w mowie końcowej zażądał dla obu mężczyzn kary dożywocia i pozbawienia ich praw publicznych na 10 lat. Obrońcy domagają się uniewinnienia, twierdząc, że nie ma jednoznacznych dowodów winy któregokolwiek z oskarżonych.
Prokurator w mowie końcowej zażądał dla obu mężczyzn kary dożywocia i pozbawienia ich praw publicznych na 10 lat. Obrońcy domagają się uniewinnienia, twierdząc, że nie ma jednoznacznych dowodów winy któregokolwiek z oskarżonych.
R