Na wokandę elbląskiego Sądu Rejonowego wraca sprawa nauczycielki języka niemieckiego z Elbląga, oskarżonej o seksualne wykorzystywanie czterech uczniów gimnazjum.
W pierwszym procesie Agnieszka G. została uniewinniona. Prokuratura złożyła apelację, a Sąd Okręgowy skierował sprawę do ponownego rozpatrzenia.
O sprawie tej zrobiło się głośno dwa i pół roku temu. Na podstawie zeznań czterech nastolatków, uczniów jednego z elbląskich gimnazjów, prokuratura oskarżyła 25-letnią Agnieszkę G. o to, że przez kilka miesięcy wykorzystywała seksualnie czterech swoich uczniów i groziła, że jeśli odmówią, obniży im oceny lub nie da promocji do następnej klasy. Ponadto prokuratura postawiła Agnieszce G. zarzut sfałszowania usprawiedliwienia szkolnego. Proces trwał ponad rok. Zakończył się wyrokiem uniewinniającym w kwestii głównego zarzutu, natomiast kobieta miała zapłacić grzywnę za podrobienie podpisu na usprawiedliwieniu.
Na skutek prokuratorskiej apelacji, sąd wyższej instancji uchylił wyrok. Cały proces toczył się do początku za zamkniętymi drzwiami, więc i utajniono powody decyzji Sądu Okręgowego.
Zobacz także: "Nauczycielka uniewinniona"
O sprawie tej zrobiło się głośno dwa i pół roku temu. Na podstawie zeznań czterech nastolatków, uczniów jednego z elbląskich gimnazjów, prokuratura oskarżyła 25-letnią Agnieszkę G. o to, że przez kilka miesięcy wykorzystywała seksualnie czterech swoich uczniów i groziła, że jeśli odmówią, obniży im oceny lub nie da promocji do następnej klasy. Ponadto prokuratura postawiła Agnieszce G. zarzut sfałszowania usprawiedliwienia szkolnego. Proces trwał ponad rok. Zakończył się wyrokiem uniewinniającym w kwestii głównego zarzutu, natomiast kobieta miała zapłacić grzywnę za podrobienie podpisu na usprawiedliwieniu.
Na skutek prokuratorskiej apelacji, sąd wyższej instancji uchylił wyrok. Cały proces toczył się do początku za zamkniętymi drzwiami, więc i utajniono powody decyzji Sądu Okręgowego.
Zobacz także: "Nauczycielka uniewinniona"
J