Sąd Okręgowy w Elblągu zaplanował na 10 czerwca mowy końcowe w procesie dwóch mężczyzn oskarżonych o zabójstwo elbląskiego taksówkarza. Po ponad dwóch latach od tego tragicznego wydarzenia sprawa zmierza do końca. Oskarżonym grozi dożywocie.
Morderstwo taksówkarza wywołało wielkie poruszenie wśród elblążan. W sprawie zostało oskarżonych dwóch mężczyzn: Polak i Rosjanin, którzy w majową noc 2003 roku zamówili kurs taksówką z Elbląga do Braniewa. Ciało 26-letniego Rafała R, kierowcy taksówki, znaleźli strażacy przy drodze, na trasie pomiędzy Elblągiem i Braniewem. Zostali wezwani do płonącego na poboczu samochodu.
Taksówkarz zginął od ran postrzałowych głowy i klatki piersiowej. Motywem zabójstwa - jak ustaliła policja - mógł być rabunek. Z samochodu zginęło 220 zł. Policja zatrzymała podejrzanych: Łukasza M. i Olega Cz. w Bydgoszczy po zakrojonej na szeroką skalę akcji poszukiwawczej.
Na następnej rozprawie sąd jeszcze zdecyduje, czy osobiście przesłucha biegłych sądowych z zakresu psychiatrii, ale z dostarczonych już opinii wynika, że oskarżeni są zdrowi psychicznie i nie mają problemów z poczytalnością.
Taksówkarz zginął od ran postrzałowych głowy i klatki piersiowej. Motywem zabójstwa - jak ustaliła policja - mógł być rabunek. Z samochodu zginęło 220 zł. Policja zatrzymała podejrzanych: Łukasza M. i Olega Cz. w Bydgoszczy po zakrojonej na szeroką skalę akcji poszukiwawczej.
Na następnej rozprawie sąd jeszcze zdecyduje, czy osobiście przesłucha biegłych sądowych z zakresu psychiatrii, ale z dostarczonych już opinii wynika, że oskarżeni są zdrowi psychicznie i nie mają problemów z poczytalnością.
R