Biegli z łódzkiej Akademii Medycznej ponownie nie dopatrzyli się błędu w postępowaniu pasłęckich lekarzy. W marcu ubiegłego roku do szpitala w Pasłęku trafiła kobieta potrącona przez samochód. Po kilku dniach zmarła.
Prokuratura Rejonowa w Elblągu wszczęła w tej sprawie postępowanie. Zostało ono umorzone w listopadzie ubiegłego roku na podstawie opinii, a jaką przesłali do prokuratury biegli. Nie stwierdzili oni uchybień w postępowaniu lekarzy.
Decyzję Prokuratury Rejonowej zażaliła córka zmarłej. Zwróciła ona uwagę na fakt, że biegli otrzymali kserokopie badań USG, które były w takim stanie, że nie można było z nich nic odczytać. Elbląska Prokuratura Okręgowa nakazała zatem ponownie zająć się tą sprawą. Tym razem do Łodzi zostały wysłane oryginalne zdjęcia.
- Biegli nie dopatrzyli się nowych okoliczności, które miałyby wpływ na treść poprzedniej opinii - powiedziała Jolanta Rudzińska z elbląskiej Prokuratury Rejonowej.
Postępowanie zostało ponownie umorzone.
Decyzję Prokuratury Rejonowej zażaliła córka zmarłej. Zwróciła ona uwagę na fakt, że biegli otrzymali kserokopie badań USG, które były w takim stanie, że nie można było z nich nic odczytać. Elbląska Prokuratura Okręgowa nakazała zatem ponownie zająć się tą sprawą. Tym razem do Łodzi zostały wysłane oryginalne zdjęcia.
- Biegli nie dopatrzyli się nowych okoliczności, które miałyby wpływ na treść poprzedniej opinii - powiedziała Jolanta Rudzińska z elbląskiej Prokuratury Rejonowej.
Postępowanie zostało ponownie umorzone.
OP