Przed elbląskim sądem wkrótce zapadnie wyrok w sprawie 76-letniego Jana P., który usiłował zabić swojego sąsiada. Staruszek mówi, że chciał tylko nastraszyć Józefa K.
W niewielkiej wsi Liwa koło Miłomłyna mieszkali dwaj sąsiedzi. Znali się bardzo dobrze, jeszcze z czasów młodości na Wileńszczyźnie. Po wojnie przyjechali na Ziemie Odzyskane i zamieszkali w jednym budynku. Żyli tak 30 lat. Życie toczyło się bez przeszkód i większych zatargów do momentu, gdy doszło do poważnej kłótni o drogę biegnącą przez ich posesję. Ich stosunki wówczas bardzo się popsuły.
We wrześniu ubiegłego roku Jan P. po wypiciu półtora litra wina nagle zauważył, że jego sąsiad maluje okna w swojej części domu. Oskarżony zdenerwował się, pobiegł do komórki, gdzie hodował króliki, wydobył stamtąd starego Mausera i ustawił na płocie. Józef K. zauważywszy to zaczął uciekać. Jan P. wymierzył i strzelił. Na szczęście nie trafił. Józef K. Po zdarzeniu wezwał policję. Gdy przyjechali funkcjonariusze, Jan P. dobrowolnie oddał broń i 10 nabojów.
Karabin, z którego strzelał, pochodził z 1944 roku. Oskarżony opowiadał, że znalazł go w latach 50-tych w zaroślach nieopodal wsi. Dotychczas nigdy go nie użył. Broń ukrywał w królikarni. Mausera posiadał nielegalnie.
76-letni mężczyzna ma złą opinię wśród sąsiadów. Często się awanturował, szczególnie po alkoholu. Grozi mu do 15 lat więzienia.
We wrześniu ubiegłego roku Jan P. po wypiciu półtora litra wina nagle zauważył, że jego sąsiad maluje okna w swojej części domu. Oskarżony zdenerwował się, pobiegł do komórki, gdzie hodował króliki, wydobył stamtąd starego Mausera i ustawił na płocie. Józef K. zauważywszy to zaczął uciekać. Jan P. wymierzył i strzelił. Na szczęście nie trafił. Józef K. Po zdarzeniu wezwał policję. Gdy przyjechali funkcjonariusze, Jan P. dobrowolnie oddał broń i 10 nabojów.
Karabin, z którego strzelał, pochodził z 1944 roku. Oskarżony opowiadał, że znalazł go w latach 50-tych w zaroślach nieopodal wsi. Dotychczas nigdy go nie użył. Broń ukrywał w królikarni. Mausera posiadał nielegalnie.
76-letni mężczyzna ma złą opinię wśród sąsiadów. Często się awanturował, szczególnie po alkoholu. Grozi mu do 15 lat więzienia.
J