Elbląski sąd nie znalazł powodu, aby obywatel Niemiec, Andre K. nie mógł trafić w ręce niemieckiego wymiaru sprawiedliwości.
34-letniego Andre K., obywatela Niemiec, poszukiwał od października ubiegłego roku Interpol za przestępstwa podatkowe oraz pranie brudnych pieniędzy. Andre K. został zatrzymany przez funkcjonariuszy Straży Granicznej na przejściu w Gronowie. Zaraz potem rząd niemiecki zwrócił się do polskich władz z wnioskiem o ekstradycję.
Andre K. stanął przed sądem w Elblągu. Sąd stwierdził, że nie ma prawnych przeszkód, aby wydać go w ręce niemieckiego wymiaru sprawiedliwości. Andre K. ma siedem dni na odwołanie się od tego postanowienia, jednak w trakcie rozprawy wyraził chęć poddania się ekstradycji.
Sprawa trafi teraz do polskiego ministra sprawiedliwości, bowiem w jego kompetencjach leżą decyzje o ekstradycji obywateli obcych krajów.
Zobacz także: „Ekstradycja w sądzie”
Andre K. stanął przed sądem w Elblągu. Sąd stwierdził, że nie ma prawnych przeszkód, aby wydać go w ręce niemieckiego wymiaru sprawiedliwości. Andre K. ma siedem dni na odwołanie się od tego postanowienia, jednak w trakcie rozprawy wyraził chęć poddania się ekstradycji.
Sprawa trafi teraz do polskiego ministra sprawiedliwości, bowiem w jego kompetencjach leżą decyzje o ekstradycji obywateli obcych krajów.
Zobacz także: „Ekstradycja w sądzie”
OP