Cztery osoby odpowiedzą za wtorkową napaść na policjanta w centrum Elbląga. Początkowo funkcjonariusze zatrzymali w tej sprawie siedem osób, ale tylko cztery z nich - jako sprawców napaści - rozpoznali świadkowie i poszkodowany policjant.
Jak informowaliśmy policjant z elbląskiej komendy został pobity przez grupę młodych ludzi, bo zwrócił im uwagę, że niszczą pergole w centrum miasta i piją alkohol w miejscu publicznym. Funkcjonariusz był po służbie i w Parku Planty spędzał czas z rodziną. Doszło do kłótni. Policjant wówczas wyjął swoją legitymację służbową. To jednak zamiast zdyscyplinować, wywołało w młodych ludziach wybuch agresji.
Jeden z napastników zaatakował policjanta drewnianą sztachetą wyrwaną z pergoli, a inni szarpali go i kopali. Policjant doznał ogólnych obrażeń ciała, ma sińce i stłuczenia. Prokuratura postawiła zarzuty udziału w bójce dwóm mężczyznom w wieku 18 i 20 lat, natomiast 15-letnia dziewczyna i 16-latek będą odpowiadać przed sądem rodzinnym i dla nieletnich. Okazuje się, że napastnicy są znani policji i byli karani za pobicia i kradzieże. Grozi im kara do 3 lat więzienia.
Jeden z napastników zaatakował policjanta drewnianą sztachetą wyrwaną z pergoli, a inni szarpali go i kopali. Policjant doznał ogólnych obrażeń ciała, ma sińce i stłuczenia. Prokuratura postawiła zarzuty udziału w bójce dwóm mężczyznom w wieku 18 i 20 lat, natomiast 15-letnia dziewczyna i 16-latek będą odpowiadać przed sądem rodzinnym i dla nieletnich. Okazuje się, że napastnicy są znani policji i byli karani za pobicia i kradzieże. Grozi im kara do 3 lat więzienia.
R