Już w najbliższy czwartek może zakończyć się proces byłej nauczycielki języka niemieckiego, oskarżonej o seksualne wykorzystywanie kilku swoich uczniów - dowiedzieliśmy się nieoficjalnie.
Cały proces odbywa się za zamkniętymi drzwiami. Wczorajsza rozprawa trwała zaledwie kilkanaście minut. Sąd wyznaczył jeszcze jednego świadka. Nie jest wykluczone, że po jego przesłuchaniu zamknie postępowanie i wysłucha mów końcowych prokuratora oraz obrońcy. Niewykluczone też, że w już najbliższy czwartek może zapaść wyrok.
Agnieszka G. jest oskarżona o to, że od września do grudnia 2000 roku, pracując w jednym z elbląskich gimnazjów, seksualnie wykorzystywała swoich uczniów i groziła, że jeśli odmówią, obniży im oceny lub nie da promocji do następnej klasy. Ponadto prokuratura postawiła nauczycielce zarzut fałszowania usprawiedliwień szkolnych. Do fałszowania dokumentów kobieta przyznała się, natomiast zaprzeczyła, jakoby zdarzenia związane z seksualnym wykorzystywaniem uczniów w ogóle miały miejsce.
Agnieszka G. jest oskarżona o to, że od września do grudnia 2000 roku, pracując w jednym z elbląskich gimnazjów, seksualnie wykorzystywała swoich uczniów i groziła, że jeśli odmówią, obniży im oceny lub nie da promocji do następnej klasy. Ponadto prokuratura postawiła nauczycielce zarzut fałszowania usprawiedliwień szkolnych. Do fałszowania dokumentów kobieta przyznała się, natomiast zaprzeczyła, jakoby zdarzenia związane z seksualnym wykorzystywaniem uczniów w ogóle miały miejsce.
J