Mężczyźni wchodzą do sklepu, biją ekspedientkę i kradną pieniądze - to scenariusz napadów, do których dochodzi ostatnio w Elblągu. Policja w ciągu tygodnia odnotowała już trzy takie przypadki. Sprawców jest najprawdopodobniej dwóch.
Sprawcami napadów są młodzi ludzie, w wieku 17-20 lat, drobnej budowy ciała. Ubierają się sportowo, na głowach noszą wełniane czapki. Tyle na dzisiaj wiadomo. Pierwszy napad miał miejsce w ubiegłym tygodniu. Mężczyźni weszli do sklepu, uderzyli ekspedientkę w twarz i zabrali z kasy 450 zł. Niedawno z innego sklepu ukradli w ten sam sposób 600 zł. Próbowali też napaść na kolejny, jednak ekspedientce udało się uciec i wezwać pomoc. To spłoszyło sprawców.
W ubiegłym roku - jak się dowiedzieliśmy- miał miejsce bardzo podobny przypadek. Sprawcy zostali zatrzymani, jednak nie aresztowani. Policja sprawdza, czy mogą mieć związek z obecnymi napadami.
W ubiegłym roku - jak się dowiedzieliśmy- miał miejsce bardzo podobny przypadek. Sprawcy zostali zatrzymani, jednak nie aresztowani. Policja sprawdza, czy mogą mieć związek z obecnymi napadami.
J