Tak tłumaczył policjantom 18-letni Radosław S., gdy ci znaleźli u niego znaczne ilości marihuany, haszyszu i amfetaminy.
Elbląscy policjanci zwalczający przestępczość narkotykową obserwowali Radosława S. od dłuższego czasu. Ustalili, że w ostatni dzień wakacji w jego mieszkaniu przy ul. Krótkiej może znajdować się większa ilość narkotyków. Informacja ta potwierdziła się.
- W mieszkaniu osiemnastolatka znaleziono ponad 100 gram marihuany w sprasowanych kostkach, ponad dwa gramy haszyszu oraz prawie pięć gramów amfetaminy - informuje Jakub Sawicki z zespołu prasowego KMP w Elblągu. - Ponadto policjanci zabezpieczyli wagę elektroniczną oraz 100 pustych woreczków z zapięciem strunowym.
Zaskoczony chłopak został zatrzymany. Nie przyznał się jednak, że znalezione narkotyki chciał sprzedać. Twierdził, że je znalazł i są mu potrzebne na użytek własny. Jego wyjaśnienia nie były zbyt przekonujące. Nad swoim postępowaniem będzie mógł się teraz zastanowić w areszcie. Grozi mu kara nawet do dziesięciu lat więzienia.
- W mieszkaniu osiemnastolatka znaleziono ponad 100 gram marihuany w sprasowanych kostkach, ponad dwa gramy haszyszu oraz prawie pięć gramów amfetaminy - informuje Jakub Sawicki z zespołu prasowego KMP w Elblągu. - Ponadto policjanci zabezpieczyli wagę elektroniczną oraz 100 pustych woreczków z zapięciem strunowym.
Zaskoczony chłopak został zatrzymany. Nie przyznał się jednak, że znalezione narkotyki chciał sprzedać. Twierdził, że je znalazł i są mu potrzebne na użytek własny. Jego wyjaśnienia nie były zbyt przekonujące. Nad swoim postępowaniem będzie mógł się teraz zastanowić w areszcie. Grozi mu kara nawet do dziesięciu lat więzienia.
A