Dwie kobiety włamały się do hurtowni chemicznej. Ukradły kosmetyki i detergenty, a także sprzęt komputerowy. Teraz grozi im kara do 10 lat więzienia.
25-letnia Anita C. i 19-letnia Ewa P. zaplanowały "skok" na hurtownię na noc z 15 na 16 lutego.
- Działały według obmyślonego przez siebie planu - mówi Alina Zając, rzeczniczka elbląskiej policji. - Z magazynów hurtowni zabrały kosmetyki, proszki do prania, kremy i szampony. Następnie włamały się do pomieszczenia biurowego i ukradły podzespoły komputerowe oraz drukarkę. Właściciel hurtowni oszacował straty na 24 tys. zł.
Włamywaczki nie cieszyły się łupem zbyt długo. Następnego dnia zostały zatrzymane przez policjantów. Sąd Rejonowy w Elblągu zdecydował o umieszczeniu pań w tymczasowym areszcie.
- Ustalono, że złodziejkom pomagał Bogusław C. - dodaje Alina Zając. - Prokurator zdecydował o zastosowaniu wobec niego dozoru policyjnego.
Zatrzymanym grozi kara do 10 lat więzienia.
- Działały według obmyślonego przez siebie planu - mówi Alina Zając, rzeczniczka elbląskiej policji. - Z magazynów hurtowni zabrały kosmetyki, proszki do prania, kremy i szampony. Następnie włamały się do pomieszczenia biurowego i ukradły podzespoły komputerowe oraz drukarkę. Właściciel hurtowni oszacował straty na 24 tys. zł.
Włamywaczki nie cieszyły się łupem zbyt długo. Następnego dnia zostały zatrzymane przez policjantów. Sąd Rejonowy w Elblągu zdecydował o umieszczeniu pań w tymczasowym areszcie.
- Ustalono, że złodziejkom pomagał Bogusław C. - dodaje Alina Zając. - Prokurator zdecydował o zastosowaniu wobec niego dozoru policyjnego.
Zatrzymanym grozi kara do 10 lat więzienia.
A