W nocy 41-letni mężczyzna napadł na dwóch 25-latków. Grożąc „tulipanem” zabrał jednemu z nich telefon komórkowy.
Ok. godz. drugiej w nocy do stojących przy ul. Żeromskiego dwóch 25-latków podszedł 41-letni Krzysztof S.
- Wyciągnął z kieszeni szyjkę od rozbitej szklanej butelki i zaczął grozić im okaleczeniem, jeśli nie opróżnią swoich kieszeni - informuje Jakub Sawicki z KMP w Elblągu. - Kiedy obaj mężczyźni wyciągnęli telefony komórkowe, bandyta chwycił jeden z nich i uciekł.
Poszkodowani natychmiast powiadomili o przestępstwie policję. Rozbójnik został zatrzymany pół godziny później przy skrzyżowaniu ul. Bema i Kościuszki. Miał przy sobie kradziony telefon. Policjanci przewieźli go izby zatrzymań. Odpowie teraz za kradzież z rozbojem, za co grozi mu kara więzienia na czas nie krótszy niż trzy lata.
- Wyciągnął z kieszeni szyjkę od rozbitej szklanej butelki i zaczął grozić im okaleczeniem, jeśli nie opróżnią swoich kieszeni - informuje Jakub Sawicki z KMP w Elblągu. - Kiedy obaj mężczyźni wyciągnęli telefony komórkowe, bandyta chwycił jeden z nich i uciekł.
Poszkodowani natychmiast powiadomili o przestępstwie policję. Rozbójnik został zatrzymany pół godziny później przy skrzyżowaniu ul. Bema i Kościuszki. Miał przy sobie kradziony telefon. Policjanci przewieźli go izby zatrzymań. Odpowie teraz za kradzież z rozbojem, za co grozi mu kara więzienia na czas nie krótszy niż trzy lata.
A