Troje dzieci w wieku 9 i 10 lat odniosło rany w wypadku, do którego doszło dzisiaj rano na drodze nr 7 w okolicy miejscowości Pilona pod Elblągiem.
Samochód ciężarowy marki Daf uderzył w tył autobusu wiozącego dzieci do szkoły. Gimbus wiózł 46 dzieci z Przezmarka i okolicznych miejscowości. Razem z nimi jechało dwoje rodziców i opiekun. Ciężarówka uderzyła w tył autobusu, kiedy ten skręcał z „siódemki” na drogę w kierunku Pilony. Nieoficjalnie mówi się, że w samochodzie ciężarowym nie zadziałały hamulce.
Dwoje dzieci przebywa obecnie na oddziale chirurgii dziecięcej w szpitalu miejskim przy ul. Żeromskiego w Elblągu. Ich stan lekarze określają jako dobry. Mają tylko ogólne potłuczenia. Ranny w tym wypadku został też kierowca ciężarówki. Przewieziony został na oddział ratunkowy Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego. Doznał urazu śledziony i będzie w najbliższych godzinach operowany.
Pozostałe dzieci zostały szczęśliwie przewiezione do szkoły. Wszystkie są bardzo przejęte i zdenerwowane.
- Odwołaliśmy dzisiaj zajęcia, ponieważ dzieci nie byłyby w stanie uczestniczyć w lekcjach - powiedziała Regina Godzieba, dyrektor szkoły.
Gimbus, który uległ wypadkowi, dowoził do szkoły większość z uczących się tam dzieci.
Droga nr 7 przez około dwie godziny była zablokowana. Policja zorganizowała objazd. Straż pożarna usuwała plamę oleju z jezdni. Teraz droga jest już przejezdna.
Samochód ciężarowy zabrano na badania techniczne, by określić przyczyny wypadku.
Dwoje dzieci przebywa obecnie na oddziale chirurgii dziecięcej w szpitalu miejskim przy ul. Żeromskiego w Elblągu. Ich stan lekarze określają jako dobry. Mają tylko ogólne potłuczenia. Ranny w tym wypadku został też kierowca ciężarówki. Przewieziony został na oddział ratunkowy Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego. Doznał urazu śledziony i będzie w najbliższych godzinach operowany.
Pozostałe dzieci zostały szczęśliwie przewiezione do szkoły. Wszystkie są bardzo przejęte i zdenerwowane.
- Odwołaliśmy dzisiaj zajęcia, ponieważ dzieci nie byłyby w stanie uczestniczyć w lekcjach - powiedziała Regina Godzieba, dyrektor szkoły.
Gimbus, który uległ wypadkowi, dowoził do szkoły większość z uczących się tam dzieci.
Droga nr 7 przez około dwie godziny była zablokowana. Policja zorganizowała objazd. Straż pożarna usuwała plamę oleju z jezdni. Teraz droga jest już przejezdna.
Samochód ciężarowy zabrano na badania techniczne, by określić przyczyny wypadku.
J