- Wszystko zależy do frekwencji. Mam nadzieję, że wynik sprzed pięciu lat jest do powtórzenia, by stworzyć koalicję w Radzie Miejskiej z Koalicją Obywatelską – mówi Witold Wróblewski, który w tych wyborach kandydował do sejmiku wojewódzkiego. Wieczór wyborczy spędził z lokalnym komitetem Ruch Samorządowy Tak dla Elbląga. Kandydatów odwiedził też Michał Missan, by podziękować im za wsparcie.
Ruch Samorządowy Tak dla Elbląga zorganizował wieczór wyborczy w świetlicy ogrodów działkowych przy ul. Chrobrego. Wzięli w nim udział kandydaci do Rady Miejskiej, nie zabrakło również prezydenta Witolda Wróblewskiego, który kandydował tym razem do sejmiku wojewódzkiego z listy Trzeciej Drogi oraz Janusza Nowaka, wiceprezydenta Elbląga, kandydującego z Lewicy. Po godz. 21.30 do tego grona dołączył również Michał Missan, którego w tej kampanii prezydenckiej poparł komitet Tak dla Elbląga. Kandydat na prezydenta przyjechał, by podziękować za dotychczasowe wsparcie.
- Najbardziej czekam na dane o frekwencji. Pięć i pół roku temu frekwencja wyniosła w Elblągu 45 procent. Startując na prezydenta, zabrakło mi wtedy dwóch punktów procentowych, by wygrać w pierwszej turze. W tych wyborach kandydaci z listy Tak dla Elbląga startowali z moim poparciem, Lewicy, Związku Nauczycielstwa Polskiego, to była merytoryczna bardzo dobra drużyna i mam nadzieję, że ten wynik sprzed pięciu lat jest do powtórzenia, by stworzyć koalicję z Koalicją Obywatelską i można dalej prowadzić miasto w kierunku rozwoju – powiedział nam Witold Wróblewski.
Przypomnijmy, że w poprzednich wyborach komitet prezydencki (wówczas startował pod szyldem KWW Witolda Wróblewskiego) zdobył 6 mandatów. W kuluarach kandydaci na radnych przyznawali, że w tych wyborach 3-4 mandaty to będzie dobry wynik.
Prezydent Wróblewski w rozmowie z nami dodał, że jest zaskoczony sondażowym wynikiem PiS w wyborach do sejmików. – Po wyborach 15 października, po tych wszystkich aferach, nieprawidłowościach takie wysokie poparcie jest co najmniej mocno zastanawiające – przyznał, dodając że mam nadzieję, że w województwie warmińsko-mazurskim będzie rządziła koalicja Koalicji Obywatelskiej i Trzeciej Drogi. Ten ostatni komitet prawdopodobnie wywalczy tylko jeden mandat w Sejmiku w okręgu nr 3 (obejmującym Elbląg). Może się więc okazać, że startujący z ostatniego miejsca na liście Trzeciej Drogi Witold Wróblewski nie dostanie się do sejmiku. Podobnie jak startujący z jedynki w Lewicy Janusz Nowak.