Na stanowiska radnych nie powinny kandydować osoby w wieku emerytalnym.
Czyli wszystkie kobiety 60 + i mężczyzni 65 + powinni być wykresleni z powyższych list.
A już kandydowanie w wieku 82 lat Pana Juliusza i 80 lat Pani Cecylii to naprawdę przesada i blokowanie miejsc młodszym.
W Sejmie granicą wieku kandydata powinien być wiek 70 lat, a w senacie 75.
Ale o tym sami zainteresowani mają decydować, nie wyborcy, więc chyba niedoczekanie
Nie do końca - moim zdaniem rada miasta podobnie jak parlament powinna mieć dwie izby - niższa z wyboru powszechnego i wyższą do której kandydować by mogli jedynie byli prezydenci i ich zastępcy lub radni co najmniej dwóch kadencji w wyłączeniem prawa do kandydowania osób odwołanych w wyniki referendum lokalnego. Ale pomysł obowiązku przedstawienia badan psychotechnicznych w wypadku osób które przekroczyły wiek emerytalny jak najbardziej popieram. Choć śp Olszewski pokazał że mimo niskiej sprawności ruchowej głowa ciągle była sprawna. Podobnie Pan Derlukiewicz....