Nie zabrakło emocji podczas dzisiejszej (3 kwietnia) debaty przedwyborczej. Kandydaci na urząd prezydenta Elbląga musieli się zmierzyć z pytaniami przygotowanymi przez naszą redakcję, przez swoich kontrkandydatów oraz przez mieszkańców. Zdjęcia.
Odpolitycznienie kierownictwa ZBK i nowy most na rzece
Nasze zaproszenie przyjęli wszyscy kandydaci ubiegający się o fotel prezydenta Elbląga: Sławomir Malinowski (Razem dla Elbląga), Michał Missan (Koalicja Obywatelska), Stefan Rembelski (MEGA Elbląg), Paweł Rodziewicz (Nowy Elbląg) i Andrzej Śliwka (Prawo i Sprawiedliwość). W pierwszej części debaty każdy z kandydatów odpowiedział na dwa pytania od naszej redakcji, część druga to były pytania od kandydata do kandydata, trzecia to pytania od publiczności i internautów. Czwarta część była dwuminutowym podsumowaniem debaty przez każdego z kandydatów.
Ceny mieszkań osiągnęły w Elblągu już prawie 9 tys. zł za metr. Miasto od lat nie zbudowało żadnych mieszkań komunalnych. Jaki pomysł ma Andrzej Śliwka, by mieszkańcy Elbląga mogli liczyć na tańsze mieszkania komunalne i by zmniejszyć kolejki po te lokale?
- Żałuję, że miasto nie przystąpiło do Społecznej Inicjatywy Mieszkaniowej. To umożliwiałoby budowę tanich mieszkań na wynajem. Za kwestię związaną z gospodarką komunalną powinni odpowiadać specjaliści. Trzeba odpolitycznić kierownictwo Zarządu Budynków Komunalnych i skierować tam ekspertów, którzy mogliby się tym zająć - mówił kandydat PiS na prezydenta Elbląga.
Michał Missan zmierzył się między innymi z pytaniem dotyczącym najważniejszych inwestycji drogowych w naszym mieście. – Największe inwestycje będą związane zapewne z portem w Elblągu. Niezbędną inwestycją jest jeszcze jeden most przez rzekę Elbląg. To koszt około 80 mln zł. Ważne są też drogi dojazdowe do portu – mówił m.in. Michał Missan.
Jak Sławomir Malinowski zamierza zachęcić mieszkańców do większej aktywności obywatelskiej? - Ten problem stanowi podstawę naszego programu wyborczego. Chcemy z Elbląga stworzyć miasto obywatelskie. Chodzi o to, aby mieszkańcy mieli realny wpływ na decyzje podejmowane przez władze samorządowe Elbląga. Chcielibyśmy uruchomić to, co mamy zapisane w Konstytucji, czyli referendum. Jeśli mówiliśmy o basenie miejskim, to decyzje władz samorządowych nie przeszły szerokich konsultacji, a my byśmy chcieli, aby na ten temat wypowiedzieli się wszyscy elblążanie - mówił Sławomir Malinowski.
W jaki sposób Stefan Rembelski będzie chciał rozwiązać problem zmniejszającej i starzejącej się populacji mieszkańców Elbląga? - O tym, czy mieszkańcy będą chcieli pozostać w Elblągu decydują miejsca pracy. W Elblągu jesteśmy na etapie likwidacji miejsc pracy. Tym się obecne władze nie przejmują. Należałoby podjąć działania, które by te miejsca ratowały – mówił Stefan Rembelski.
W tym roku minęło 25 lat reformy administracyjnej, w wyniku której Elbląg stracił status miasta wojewódzkiego. Co Paweł Rodziewicz zrobi, gdy wygra wybory, by wzmocnić rangę Elbląga w województwie?
- Trzeba mądrze zarządzać tym, co posiadamy. A posiadamy bardzo dobrą lokalizację. Elbląg może być bramą na całą Warmię i Mazury. Możemy podjąć współpracę w zakresie turystyki z Trójmiastem i województwem pomorskim. To położenie Elbląga jest szansą na rozwój - mówił Paweł Rodziewicz.
"Jakim cudem to się stało?"
W drugiej rundzie dużo emocji wzbudziło pytanie zadane przez Andrzeja Śliwkę Michałowi Missanowi o opublikowany niedawno ranking Pisma Samorządu Terytorialnego „Wspólnota”. Próbuje on za pomocą dostępnych wskaźników liczbowych oszacować sukces, jaki odniosły samorządy w latach 2018-2023. - Elbląg zajmuje w nim ostanie miejsce. Jakim cudem to się stało?-pytał Andrzej Śliwka.
- Nie ma żadnych cudów. Zainteresowanie inwestorów miastem jest. Mieliśmy wielu inwestorów zainteresowanych zakupem działek i inwestowaniem. Dlaczego nie inwestują? Na przykład jedna z azjatyckich firm wycofała się po wybuchu wojny w Ukrainie. Jest zainteresowanie działkami nad rzeką Elbląg, wielu inwestorów dostrzega zalety Elbląga związane z jego położeniem. Ja bym nie demonizował wyników tego rankingu, wszystko co najlepsze jest przed nami. Inwestorzy czekają na pogłębienie toru wodnego i otwarcie możliwości naszego portu – mówił Michał Missan.
"A ty się nie urodziłeś w Elblągu"
O jakie sprawy pytała kandydatów publiczność? - Jak długo pan mieszkał w Elblągu? - dopytywał jeden z mieszkańców Andrzeja Śliwkę. - Czuję tu niezdrową ekscytację ze strony zwolenników byłego wiceprezydenta Michała Missana. Ciągle do mnie piszą: a ty się nie urodziłeś w Elblągu. Ja w Elblągu uczyłem się, skończyłem pierwszy ogólniak, podjąłem swoją pierwszą pracę, nauczyłem się pływać, jeździć samochodem, tu zszedłem się z moją wspaniałą żoną. Z tym miastem wiążę swoją przyszłość, bo kocham to miasto. Pan serce pokazuje (na transparencie-red.), cieszę się z tego. Więcej miłości – mówił Andrzej Śliwka.
- Mówi pan, że liczy się człowiek. Bardzo piękne hasło. Czy nie ma pan wyrzutów sumienia wobec niektórych pracowników zwalnianych grupowo z Pogotowia Socjalnego i wobec dyrektora Centrum Rehabilitacji, którego sąd przywrócił do pracy - to pytanie skierowane było do Michała Missana.
- Proszę zwrócić uwagę na to, jakie były okoliczności tej sytuacji. Ówcześni pracownicy Pogotowia Socjalnego odmówili pomocy ludziom, którzy jej potrzebowali podczas epidemii. Jeśli chodzi o dyrektora Centrum Rehabilitacji, to proszę zobaczyć za co spotkał się ze zwolnieniem dyscyplinarnym, które dostał od prezydenta? Wpisy sugerujące (w Internecie-red.), że prezydent i ja jakieś korupcyjne układy mu proponowaliśmy były mocno nie na miejscu. Pan prezydent stracił zaufanie do niego i wypowiedział umowę w trybie natychmiastowym – mówił Michał Missan.
Debatę prowadził Rafał Gruchalski, redaktor naczelny Elbląskiej Gazety Internetowej portel.pl. Odbyła się ona w Bibliotece Elbląskiej, trwała około 2 godzin.
Całą debatę można obejrzeć wchodząc w ten link.