Po wojnie tak było, całe społeczeństwo cierpiało, samo życie - i tak dobrze, że obywatel miał po co stać w tych kolejkach, socjalizm pewnie niedobry zorganizował;) Dziś, dla porównania, w systemie podobno dobrobytu, ludzie głodni takoż, nawet w Elblągu, stoją w kolejkach po jedzenie i wcale nie mają pewności, że im starczy. A odwołać się do tow. sekretarza już nie można;)