PSL i w dodatku SLD się do niego "dobiera", nie wspominając o latach gdzie była koalicja PO-PSL. Na papierku udaje bezpartyjnego, a jak naprawdę jest widać. Polityka krajowa dzięki obiecanką premiera wdarła się w politykę regionalną, no i nie ma na kogo głosować dla dobra Elbląga, wszyscy to pionki podstawieni przez zarządy partii, i będą tak kierować polityką regionalną by korzyści najpierw miała "góra" a na końcu my mieszkańcy, na co w naszym cofającym się w rozwoju mieście nie ma miejsca ni czasu.