Obojętnie na kogo,tylko powinno być prawo żeby rozliczać kandydatów z obietnic i co zrobili w ciągu swojej kadencji jak nie to obciązyć finansowo zabór mienia i nieruchomości i do odsiadki z odróbką,ciekaw jestem czy by też kandydowali,bo jak nie ma odpowiedzialności to tylko ciepła dobrze płatna posadka na pare lat.
Dokładnie tak powinno być, podpisać u notariusza, umowę wyborcza, że kandydat zobowiązuje się do zrealizowania takich i takich obietnic wyborczych w takim terminie. Jesli ich nie zrealizuje przekazuję cały swój majątek ruchomy i nieruchomy na cel spoleczny.