Przy dźwiękach utworu „The Sound of Silence” duet Simon i Garfunkel grupa elblążan uczciła dzisiaj pamięć zamordowanego przed trzema laty Pawła Adamowicza, byłego prezydenta Gdańska. Pod Ratuszem Staromiejskim zapłonęły znicze.
Mija trzecia rocznica tragicznej śmierci Pawła Adamowicza, który został śmiertelnie pchnięty nożem na scenie podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Gdańsku.
- Zginął, głosząc orędzie, w którym podkreślał ludzkie dobro, wszystkie pozytywny strony, które ujawniają się w ludziach przy okazji WOŚP. Mam nadzieję, że to jakim był człowiekiem i to w jak tragiczny sposób zginął pozostanie w pamięci ludzi i będzie przypominało o tym, że dobro potrafi zwyciężyć. Mamy również nadzieję, że sprawa jego zabójstwa zostanie rzetelnie i szybko wyjaśniona – mówił Paweł Rodziewicz z Komitetu Obrony Demokracji, który zorganizował symboliczne spotkanie pod Ratuszem Staromiejskim.
To tu trzy lata temu elblążanie uczcili pamięć Pawła Adamowicza po raz pierwszy i co roku dbają o to, by nadać tej smutnej rocznicy odpowiednią oprawę. Dzisiaj w spotkaniu wzięło udział zaledwie kilka osób.