W wieku 83 lat zmarł Mirosław Dymczak, współtwórca życia kulturalnego Elbląga, znany dziennikarz, wieloletni rzecznik prezydenta miasta. Jest m.in. autorem dramatu „Matnia” o Sprawie Elbląskiej, wystawianego na deskach Teatru im. Sewruka.
Mirosław Dymczak urodził się 11 sierpnia 1935 r. na Nowogrodczyźnie. Po repatriacji w 1946 r. zamieszkał w Elblągu. Tutaj w 1952 r. ukończył II Liceum Ogólnokształcące, a następnie rozpoczął studia na Politechnice Warszawskiej na kierunku spawalnictwo. Studia inżynierskie ukończył w Akademii Rolniczo-Technicznej w Olsztynie – podaje Leksykon Kultury Warmii i Mazur.
W 1957 r. podjął pracę w elbląskich Zakładach Mechanicznych „Zamech” – najpierw w dziale głównego spawalnika, po roku został kierownikiem spawalni w wytwórni turbin a w 1965 r. nowego działu reklamy zakładu. W tym czasie współpracował z gdańską rozgłośnią Polskiego Radia i z redakcją „Dziennika Bałtyckiego”. W 1971 r. został kierownikiem elbląskiego oddziału „Głosu Wybrzeża”, a po utworzeniu województwa także Polskiej Agencji Prasowej. Od 1994 r. do przejścia na emeryturę był rzecznikiem prasowym prezydenta Elbląga.
W 1958 r. zainicjował utworzenie Dyskusyjnego Klubu Filmowego „Czerwona Oberża”. W 1965 r. uczestniczył w organizacji Biennale Form Przestrzennych w Elblągu, a w kolejnych latach przewodniczył ich komitetowi organizacyjnemu. Czynnie uczestniczył też w pracach Elbląskiego Towarzystwa Kulturalnego, którego był przewodniczącym w latach 1978-1983.
Jest autorem dramatu „Matnia”, poświęconego Sprawie Elbląskiej (czyli wydarzeniom związanym z pożarem hali Zamechu w 1949 r.), wydanego w 2007 r. w antologii literackiej Fundacji Elbląg „Rękopisy nie płoną….”. Sztuka została wystawiona na deskach Teatru im. Aleksandra Sewruka.
Mirosław Dymczak zmarł w środę.
- To bardzo smutna wiadomość. Mirek był człowiekiem pełnym pasji, życia, pomysłów i energii. Dużo pisał, nawet w ostatnim czasie nad czymś pracował – wspomina Witold Gintowt-Dziewałtowski, były parlamentarzysta i prezydent Elbląga w latach 1994-98, kiedy Mirosław Dymczak był jego rzecznikiem prasowym. - Był zawodowcem, bardzo dobrym rzecznikiem. Życzyłbym takiego rzecznika wszystkim swoim następcom na stanowisku prezydenta Elbląga.
- Był człowiekiem bardzo otwartym, a przy tym skromnym. Nie oczekiwał chwały dla siebie, starał się trzymać w cieniu, mimo że miał wiele świetnych pomysłów, które zrealizował. Był współtwórcą Elbląskiego Towarzystwa Kulturalnego, Dyskusyjnego Klubu Filmowego Czerwona Oberża, aktywnie włączał się w działalność Biennale Form Przestrzennych. Bardzo szkoda, że go z nami nie ma, bo tacy ludzie są nie do zastąpienia – mówi Teresa Wojcinowicz, obecna prezes Elbląskiego Towarzystwa Kulturalnego.
Dziennikarze, którzy pracowali w zawodzie w latach 90., z pewnością do dzisiaj pamiętają, że Mirosław Dymczak nie uznawał pisania na maszynie czy komputerze. Informacje do redakcji pisał ręcznie i wysyłał faksem...
Nie znamy jeszcze terminu uroczystości pogrzebowych Mirosława Dymczaka.
Biogram Mirosława Dymczaka pochodzi z „Leksykonu Kultury Warmii i Mazur”
W 1957 r. podjął pracę w elbląskich Zakładach Mechanicznych „Zamech” – najpierw w dziale głównego spawalnika, po roku został kierownikiem spawalni w wytwórni turbin a w 1965 r. nowego działu reklamy zakładu. W tym czasie współpracował z gdańską rozgłośnią Polskiego Radia i z redakcją „Dziennika Bałtyckiego”. W 1971 r. został kierownikiem elbląskiego oddziału „Głosu Wybrzeża”, a po utworzeniu województwa także Polskiej Agencji Prasowej. Od 1994 r. do przejścia na emeryturę był rzecznikiem prasowym prezydenta Elbląga.
W 1958 r. zainicjował utworzenie Dyskusyjnego Klubu Filmowego „Czerwona Oberża”. W 1965 r. uczestniczył w organizacji Biennale Form Przestrzennych w Elblągu, a w kolejnych latach przewodniczył ich komitetowi organizacyjnemu. Czynnie uczestniczył też w pracach Elbląskiego Towarzystwa Kulturalnego, którego był przewodniczącym w latach 1978-1983.
Jest autorem dramatu „Matnia”, poświęconego Sprawie Elbląskiej (czyli wydarzeniom związanym z pożarem hali Zamechu w 1949 r.), wydanego w 2007 r. w antologii literackiej Fundacji Elbląg „Rękopisy nie płoną….”. Sztuka została wystawiona na deskach Teatru im. Aleksandra Sewruka.
Mirosław Dymczak zmarł w środę.
- To bardzo smutna wiadomość. Mirek był człowiekiem pełnym pasji, życia, pomysłów i energii. Dużo pisał, nawet w ostatnim czasie nad czymś pracował – wspomina Witold Gintowt-Dziewałtowski, były parlamentarzysta i prezydent Elbląga w latach 1994-98, kiedy Mirosław Dymczak był jego rzecznikiem prasowym. - Był zawodowcem, bardzo dobrym rzecznikiem. Życzyłbym takiego rzecznika wszystkim swoim następcom na stanowisku prezydenta Elbląga.
- Był człowiekiem bardzo otwartym, a przy tym skromnym. Nie oczekiwał chwały dla siebie, starał się trzymać w cieniu, mimo że miał wiele świetnych pomysłów, które zrealizował. Był współtwórcą Elbląskiego Towarzystwa Kulturalnego, Dyskusyjnego Klubu Filmowego Czerwona Oberża, aktywnie włączał się w działalność Biennale Form Przestrzennych. Bardzo szkoda, że go z nami nie ma, bo tacy ludzie są nie do zastąpienia – mówi Teresa Wojcinowicz, obecna prezes Elbląskiego Towarzystwa Kulturalnego.
Dziennikarze, którzy pracowali w zawodzie w latach 90., z pewnością do dzisiaj pamiętają, że Mirosław Dymczak nie uznawał pisania na maszynie czy komputerze. Informacje do redakcji pisał ręcznie i wysyłał faksem...
Nie znamy jeszcze terminu uroczystości pogrzebowych Mirosława Dymczaka.
Biogram Mirosława Dymczaka pochodzi z „Leksykonu Kultury Warmii i Mazur”
RG