W mieszkaniu przy ul. Browarnej w Elblągu wybuchł piec. Jedna osoba trafiła do szpitala.
Mieszkanie mieści się w starym budownictwie. Było ogrzewane piecem kaflowym. Lokal zajmowała trzyosobowa rodzina.
Według strażaków do wybuchu mogło dojść w momencie, gdy 26-letni mężczyzna próbował rozpalić ogień. To właśnie on trafił do szpitala. Odłamek trafił go w nogę. Ma ranę szarpaną uda. Jego żonie oraz miesięcznemu dziecku nic się nie stało.
Nie było powodu, aby ewakuować pozostałych mieszkańców budynku, jednak mieszkanie, w którym doszło do wybuchu, nie nadaje się na razie do zamieszkania.
Nie wiadomo, jakie były przyczyny wybuchu. Sprawę bada policja.
Według strażaków do wybuchu mogło dojść w momencie, gdy 26-letni mężczyzna próbował rozpalić ogień. To właśnie on trafił do szpitala. Odłamek trafił go w nogę. Ma ranę szarpaną uda. Jego żonie oraz miesięcznemu dziecku nic się nie stało.
Nie było powodu, aby ewakuować pozostałych mieszkańców budynku, jednak mieszkanie, w którym doszło do wybuchu, nie nadaje się na razie do zamieszkania.
Nie wiadomo, jakie były przyczyny wybuchu. Sprawę bada policja.
OP