Znowu zamieszanie wokół szpitala miejskiego w Elblągu. Od dziś placówka ma nowego szefa. Przeciwko tej nominacji protestują jednak związki zawodowe.
Szpital miejski jest zadłużony na około 20 milionów złotych i od 1 stycznia br. działa jako niesamodzielny zakład budżetowy Urzędu Miejskiego. Decyzję o tym przekształceniu podjęła - na wniosek prezydenta Rada Miejska, aby uchronić szpital przed upadłością i doczekać nowych przepisów o oddłużeniu placówek ochrony zdrowia.
Dziś rada społeczna szpitala miejskiego postanowiła powierzyć obowiązki dyrektora Wiesławie Jastrząb. Ostatnio Wiesława Jastrząb pracowała w szpitalu wojewódzkim i zajmowała się m.in. wdrażaniem norm ISO. Jest także członkiem miejskiej SLD.
Przeciwko tej nominacji protestują związki zawodowe. Przedstawiciele OPZZ pielęgniarek i położnych, Solidarności oraz Związek Zawodowy Pracowników Ochrony Zdrowia rozpoczęli dziś akcję protestacyjną. Żądają odwołania nowej dyrektorki oraz usunięcia ze stanowiska dotychczasowej zastępczyni - Alicji Boczar.
Dziś rada społeczna szpitala miejskiego postanowiła powierzyć obowiązki dyrektora Wiesławie Jastrząb. Ostatnio Wiesława Jastrząb pracowała w szpitalu wojewódzkim i zajmowała się m.in. wdrażaniem norm ISO. Jest także członkiem miejskiej SLD.
Przeciwko tej nominacji protestują związki zawodowe. Przedstawiciele OPZZ pielęgniarek i położnych, Solidarności oraz Związek Zawodowy Pracowników Ochrony Zdrowia rozpoczęli dziś akcję protestacyjną. Żądają odwołania nowej dyrektorki oraz usunięcia ze stanowiska dotychczasowej zastępczyni - Alicji Boczar.
SZ